Pościg na autostradzie, strzały. Są wyniki badania krwi kierowcy

Do zdarzenia doszło na A2

Kierowca skody, który w sierpniu uciekał przed policją na autostradzie, usłyszał zarzuty. Jak ustalili śledczy, był pod wpływem alkoholu. Podczas interwencji padły strzały. Nagrania przedstawiające niebezpieczną jazdę kierowcy otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Kontakt24 - Opinia użytownika

Czytaj też na tvnwarszawa.pl

O zatrzymaniu kierowcy na autostradzie A2 informowaliśmy na miesiąc temu. Świadkowie twierdzili, że mężczyzna prowadzący czarną skodę fabię dziwnie się zachowywał - jechał zygzakiem, miał spuszczoną głowę. Gdy wezwali policję, patrol próbował zajechać mu drogę, ale ominął ich i uciekł. W trakcie interwencji funkcjonariusze użyli broni, by unieruchomić skodę.

Jak przekazywały nam służby, tuż po zatrzymaniu mężczyzna odmówił badania alkomatem. W związku z tym przewieziono go do szpitala na badania krwi. Teraz prokuratura mówi jego wynikach i etapie śledztwa.

Badanie krwi wykazało ponad promil alkoholu

"W toku postępowania uzyskano wyniki badań krwi zabezpieczonej od podejrzanego na zawartość alkoholu z wynikiem 1,21 promila. Na chwilę obecną nie wpłynęły do prokuratury wyniki badań krwi na zawartość środków odurzających" - przekazała nam Prokuratura Rejonowa w Mińsku Mazowieckim.

Kierowca usłyszał już zarzuty. "Ruslan K. jest podejrzany o to, że na odcinku drogi od miejscowości Majdan, trasa S2, pow. otwocki do miejscowości Jakubów, trasa A2, pomimo wydawania przy użyciu sygnałów dźwiękowych i świetlnych polecenia zatrzymania pojazdu przez uprawnionych do kontroli ruchu drogowego funkcjonariuszy policji poruszających się służbowym pojazdem oznakowanym nie zatrzymał niezwłocznie pojazdu i kontynuował jazdę" - poinformowali nas śledczy.

Wobec podejrzanego zastosowano środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji oraz zakazu opuszczania kraju połączonego z zatrzymaniem paszportu.

Kontakt24 - Opinia użytownika

Miał być widziany na wielkopolskim odcinku A2

Po naszej pierwszej publikacji do redakcji Kontaktu 24 zgłosił się kolejny świadek. Mężczyzna twierdzi, że w niedzielę widział tę samą czarną skodę fabię na autostradzie A2, w województwie... wielkopolskim. Dwukrotnie zgłosił tę sprawę na numer alarmowy 112. Jak relacjonował, po raz pierwszy zauważył ją na jednej ze stacji paliw. Na potwierdzenie wysłał też zdjęcie przedstawiające pojazd o tych samych numerach rejestracyjnych, co skoda zatrzymana na Mazowszu i oznaczenie lokalizacji wskazujące na odcinek autostrady A2 na wysokości miejscowości Krągola w pobliżu Konina. Punkt ten od okolic Jakubowa, gdzie doszło do zatrzymania kierowcy, dzieli ponad 250 kilometrów.

Nasz rozmówca opisywał, że kierowca skody wszedł na stację i kupił dwie szklane butelki, prawdopodobnie piwa. Wrócił z nimi do auta. - Chciał otworzyć drzwi, lekko go bujnęło do tyłu, ale za drugim razem dał radę. Odjechał. Pojechałem za nim. Jechałem w odległości około 50-100 metrów od niego. Włączył najpierw światła awaryjne, potem prawy kierunkowskaz, zjechał na prawy pas awaryjny, a potem z powrotem na pas ruchu. Jak zobaczyłem, że ledwo się trzyma w liniach pasa ruchu, to zadzwoniłem pod numer 112 - opowiadał.

Dodał, że kierowca skody nagle zaczął zjeżdżać na pobocze. - Ponownie jednak wyrównał. Wyprzedzając go, widziałem, że miał głowę opuszczoną w dół i to było też zgłoszone podczas rozmowy - zaznaczył. Przypomnijmy, że podobne spostrzeżenia miał również nasz wcześniejszy rozmówca. - Widzieliśmy, że (kierowca - red.) ledwo widział na oczy, miał spuszczoną głowę, mógł być pijany - mówił. Policja potwierdziła, że otrzymała zgłoszenie dotyczące tej sytuacji., ale dwa patrole, które wysłano w okolicę, nie natrafiły na pojazd.

Autor: kz/r / Źródło: tvnwarszawa.pl / Kontakt 24

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

W poniedziałek do kilku regionów Polski zawitała zimowa aura. Na Kontakt24 otrzymaliśmy zdjęcia między innymi z Podlasia, Lubelszczyzny czy Ziemi Świętokrzyskiej. Widokiem śniegu szczególnie ucieszyli się mieszkańcy Sandomierza.

"Wreszcie spadł, trzeba się cieszyć"

"Wreszcie spadł, trzeba się cieszyć"

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

Rozpoczęła się kalendarzowa zima, a wraz z nią miejscami spadł słaby śnieg. Biało zrobiło się w niedzielę na wschodzie Mazowsza. Zdjęcia lekko zaśnieżonego krajobrazu otrzymaliśmy na Kontakt24.

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

Wieczorem na placu budowy nowej stacji metra zapadła się ziemia. - Zobaczyliśmy zapadlisko w ziemi na około trzy metry - mówił redakcji Kontakt24 aspirant Mariusz Kapsa ze stołecznej straży pożarnej. Nadzór budowlany nie stwierdził zagrożenia dla budynków sąsiadujących z terenem inwestycji. Mieszkańcy bloków przy ulicy Rayskiego musieli liczyć się z przerwami w dostawach prądu i wody.

Awaria na budowie nowej stacji metra. "Zobaczyliśmy zapadlisko na trzy metry"

Awaria na budowie nowej stacji metra. "Zobaczyliśmy zapadlisko na trzy metry"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, Kontakt24

Tydzień temu w Majottę uderzył potężny cyklon Chido. Sytuacja we francuskim terytorium zamorskim jest trudna - wiele domów nie ma prądu, brakuje wody i jedzenia. - Wieczorami, po zachodzie słońca na ulicach robi się dość niebezpiecznie - powiedziała pani Anna, która wysłała nam swoją relację na Kontakt24. Polka mieszka tam od kilku lat.

"Nie ma prądu, dochodzi do kradzieży, słychać wystrzały z broni gazowej"

"Nie ma prądu, dochodzi do kradzieży, słychać wystrzały z broni gazowej"

Źródło:
BBC, Reuters, Kontakt24

Lot z Seulu do Warszawy został odwołany z powodu usterki. Przewoźnik przekazał, że konieczne jest dostarczenie części zamiennych do maszyny. Informację oraz zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Lot z Seulu do Warszawy odwołany. Z powodu "usterki technicznej"

Lot z Seulu do Warszawy odwołany. Z powodu "usterki technicznej"

Źródło:
Kontakt 24

Do wypadku samochodu osobowego i nieoznakowanego radiowozu policji doszło w Opolu. Policjanci na sygnałach wjechali na skrzyżowanie na czerwonym świetle, po czym zderzyli się z osobowym peugeotem. Dwóch funkcjonariuszy trafiło do szpitala.

Wypadek z udziałem nieoznakowanego radiowozu

Wypadek z udziałem nieoznakowanego radiowozu

Źródło:
TVN24

- Działa tylko kilka bankomatów i czynny jest jeden supermarket z ograniczoną liczbą wpuszczanych osób. Nowa Zelandia i Australia ewakuują swoich obywateli samolotami wojskowymi - powiedział pan Dariusz, który przebywa w Vanuatu na Oceanie Spokojnym, gdzie doszło do silnego trzęsienia ziemi.

"Działa tylko kilka bankomatów i czynny jest jeden supermarket"

"Działa tylko kilka bankomatów i czynny jest jeden supermarket"

Źródło:
Kontakt 24, tvnmeteo.pl, MSZ

Od kilkunastu godzin pogoda w Polsce jest bardzo dynamiczna. Niż Ziva z centrum znajdującym się na pograniczu fińsko-rosyjskim przyniósł do Polski silny wiatr o prędkości przekraczającej 100 km/h. Na Kontakt24 otrzymaliśmy zdjęcia, na których widać skutki nocnych wichur.

Silny wiatr w Polsce. "Tyle zostało z moich mebli balkonowych"

Silny wiatr w Polsce. "Tyle zostało z moich mebli balkonowych"

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Służby ewakuowały podróżnych z Lotniska Chopina. Powodem miał być podejrzany przedmiot w bagażu podręcznym. Dyrekcja lotniska zapewniła jednak, że loty odbywają się planowo. Po kilkudziesięciu minutach służby przekazały, że zagrożenie minęło.

Podejrzany przedmiot w bagażu, ewakuacja Lotniska Chopina

Podejrzany przedmiot w bagażu, ewakuacja Lotniska Chopina

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Co najmniej sześć osób zginęło, a 50 zostało rannych w wyniku silnego trzęsienia ziemi w Vanuatu, państwie wyspiarskim w Oceanii. Trwa akcja poszukiwawczo-ratunkowa. Na Kontakt24 otrzymaliśmy relację Polaka z miejsca katastrofy.

"Najgwałtowniejsze trzęsienie, jakiego doświadczyłem"

"Najgwałtowniejsze trzęsienie, jakiego doświadczyłem"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, CNN, Kontakt24, PAP

Pociąg pasażerski zatrzymał się przed stacją w Aleksandrowie Kujawskim (województwo kujawsko-pomorskie). Maszyniście udało się w porę wyhamować skład. Okazało się, że na torach utknął nietrzeźwy mężczyzna, a zauważył to jeden z kierowców. Nikomu nic się nie stało. Informację otrzymaliśmy na Kontakt24.

Wymachiwał rękoma, pociąg zdążył wyhamować. Okazało się, że ktoś utknął na torach

Wymachiwał rękoma, pociąg zdążył wyhamować. Okazało się, że ktoś utknął na torach

Źródło:
tvn24.pl

We Wrocławiu doszło do zderzenia autobusu z tramwajem. Poszkodowane zostały cztery osoby. W okolicy miejsca wypadku występują utrudnienia.

Tramwaj zderzył się z autobusem, są ranni

Tramwaj zderzył się z autobusem, są ranni

Źródło:
Kontakt 24, TVN24