Podejrzanie zachowującego się kierowcę zauważyli na ulicach Białogardu (woj. zachodniopomorskie) ratownicy pogotowia. Wezwali policję, która jednak nie zdążyła go już zatrzymać - na jednej z ulic znaleziono tylko porzucony samochód oraz uszkodzone dwa auta. Policja szuka kierowcy. Zdjęcia porzuconego auta zamieścił w naszym serwisie Reporter 24 Adam Wójcik.
Do zdarzenia w pierwszy dzień świąt. - Ratownicy w karetce pogotowia zauważyli podejrzane auto. Kierowca seata jechał, jakby był pod wpływem czegoś - relacjonował Grzegorz Grzyb, rzecznik policji w Białogardzie.
- Ratownicy postanowili wezwać policję, aby skontrolowała tego kierowcę. Na miejsce pojechali funkcjonariusze drogówki, jednak nie zatrzymali mężczyzny. Znaleźli tylko jego porzucony samochód na ul. Moniuszki - dodał.
Okazało się, że w okolicach miejsca, gdzie mężczyzna porzucił samochód, zostały przez niego uszkodzone dwa auta.
Wziął auto od znajomego
Policjanci ustalili miejsce zamieszkania mężczyzny, jednak tam go nie było. Funkcjonariusze rozmawiali z jego siostrą i bratem.
- Okazało się, że mężczyzna wziął samochód od swojego znajomego bez jego wiedzy. Ten mężczyzna również został przesłuchany - poinformowała asp. sztabowy Anna Gembala z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie
Jak dodała, osoby te były pod wpływem alkoholu i wszystko wskazuje na to, że mężczyzna, który porzucił auto, również był nietrzeźwy.
Gdzie jest kierowca?
Próby odnalezienia uciekiniera nie powiodły się.
- Szukamy tego mężczyzny. Sytuacja jest utrudniona, ponieważ nie jest to taka sama sytuacja, jak w przypadku, gdyby został zatrzymany przez policję w momencie wysiadania z samochodu. Pojazd został zabezpieczony przez rodzinę kierowcy - powiedział rzecznik policji w Białogardzie.
Autor: AP,mz//tka,map