Ponad tysiąc razy interweniowali strażacy w całej Polsce po burzach i intensywnych opadach deszczu. W Wierzbicach na Dolnym Śląsku od uderzenia pioruna zapalił się dach domu. Jak podają służby, jedna osoba została ranna. Nagrania i zdjęcia otrzymywaliśmy od Was na Kontakt 24.
Na Kontakt 24 otrzymywaliśmy zdjęcia i filmy, na których widać intensywne opady deszczu, a także krajobraz po burzy. Jak poinformował nas Wieńczysław, w Wierzbicach (woj. dolnośląskie) od uderzenia pioruna zapalił się dach domu jednorodzinnego.
Dyżurny Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej we Wrocławiu informował we wtorek, że na miejscu pracowało osiem zastępów. - Informację o pożarze otrzymaliśmy po godzinie 18. Nikt nie został ranny - relacjonował wtedy.
We wtorek po południu burze dotarły nad Małopolskę. Od Reportera 24 otrzymaliśmy zdjęcia z miejscowości Olszyny, w której rzeka miała podwyższony stan.
- Na terenie powiatu chrzanowskiego mamy już ponad 130 zgłoszeń. Głównie są one związane z zalanymi posesjami i piwnicami. Również część dróg gminnych w miejscowości Olszyny jest zalanych - informował we wtorek po godzinie 21, w rozmowie z nami ktp. Piotr Pawelczyk ze straży pożarnej w Chrzanowie.
Z powodu zagrożenia podmyciem, nieprzejezdna była również droga wojewódzka 780 w Alwerni. - W pobliżu znajduje się rzeka - mówił wtedy Pawelczyk.
W Regulicach po nawałnicy w części domostw nie ma prądu. Skutki burz w powiecie chrzanowskim usuwa kilkuset strażaków.
Nie kursował pociąg
Kilkaset razy straż interweniowała w Wielkopolsce. Jak poinformował rzecznik prasowy wielkopolskiej straży pożarnej Sławomir Brandt, większość interwencji dotyczyła połamanych drzew i gałęzi, które zagrażały bezpieczeństwu na drodze. - Zanotowaliśmy też kilka niegroźnych podtopień. Najwięcej pracy w powiecie poznańskim, nowotomyskim, złotowskim, pilskim, międzychodzkim i kępińskim - mówił we wtorek Brandt.
Uderzenie pioruna unieruchomiło również we wtorkowy wieczór system sterowania ruchem na stacji Wągrowiec. Przez godzinę nie kursowały pociągi, spółka Koleje Wielkopolskie wprowadziła komunikację zastępczą. Sytuacja wróciła do normy około godziny 19. W trakcie burz, w szczytowym momencie 11 tysięcy odbiorców województwie wielkopolskim było pozbawionych prądu.
Ranny mężczyzna
Wojewódzkie Stanowisko Koordynacji Ratownictwa w Szczecinie podało, że strażacy wyjeżdżali przede wszystkim do powalonych drzew.
Jak poinformował rzecznik Państwowej Straży Pożarnej, w województwie zachodniopomorskim jedna osoba została ranna. W miejscowości Myślibórz na mężczyznę spadł konar drzewa. W poważnym stanie został przetransportowany do szpitala.
Ponad 1000 interwencji
1100 razy interweniowali w ciągu ostatniej doby strażacy w związku z burzami i silnym wiatrem, które uszkodziły dachy na 33 budynkach, w tym na 17 mieszkalnych - poinformował w środę st. bryg. Paweł Frątczak, rzecznik Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej. Więcej na tvn24.pl
Jak podał portal tvnmeteo.pl, do Polski zaczyna napływać chłodniejsze powietrze. Jednak burze i opady deszczu pojawią się jeszcze w województwach lubelskim, podkarpackim i małopolskim.
Autor: ank, ar, bkol//gw / Źródło: Kontakt 24, PAP