Stołeczni strażacy interweniowali w sylwestrową noc między innymi z powodu pożarów wywołanych przez fajerwerki. Paliły się między innymi balkony, mieszkania czy samochody. Nagrania i zdjęcie otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Zgłoszenie o pożarze na ulicy Olesin na warszawskiej Białołęce wpłynęło do strażaków po godzinie 1 w nocy.
- Doszło do pożaru samochodu znajdującego się pod wiatą. W tym przypadku również doszło do rozszczelnienia instalacji gazowej, a dokładnie przewodu biegnącego przez podwórko od zbiornika z gazem do domu - poinformował starszy kapitan Michał Konopka, oficer prasowy Komendy Stołecznej Państwowej Straży Pożarnej.
Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu kontrolowanego pożaru i chłodzeniu zbiornika z gazem.
Pożar bloku przy Jugosłowiańskiej
Około północy wybuchł pożar w bloku przy Jugosłowiańskiej 15.
- Ogień pojawił się na balkonie znajdującym się na czwartym piętrze. Elewacja budynku jest mocno okopcona - relacjonował Tomasz Zieliński z tvnwarszawa.pl. Na miejscu były trzy zastępy straży pożarnej, policja i pogotowie ratunkowe.
Polska Agencja Prasowa przekazała, że pożar balkonu i mieszkania spowodowała petarda odpalona przed blokiem. "Dziękuje osobie, która spaliła nam mieszkanie. Szukam osób, które widziały, kto odpalał tą petardę" - napisał na Facebooku właściciel zniszczonego lokalu. Zamieścił też zdjęcia i film, na którym widać spalony balkon oraz okopcone ściany w mieszkaniu. Zniszczone zostało też okno balkonowe.
Wydarzenie potwierdzili strażacy z warszawskiej komendy. Jak przekazał Łukasz Płaskociński z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej, "na Gocławiu doszło do pożaru balkonu". - Taka sama sytuacja miała miejsce na Targówku. Na Białołęce paliła się wiata przed budynkiem oraz zbiornik z gazem do ogrzewania. Przyczyny pożarów wyjaśnia policja - dodał.
Pożar auta obok skrzynki gazowej
Z kolei we Włochach doszło do pożaru samochodu osobowego. Zgłoszenie wpłynęło do służb pół godziny po północy.
- Na miejsce zadysponowano cztery zastępy straży pożarnej. Osobowy hyundai był w pełni objęty pożarem. W bliskim sąsiedztwie auta znajdowała się skrzynka gazowa. W wyniku oddziaływania płomieni doszło do rozszczelnienia instalacji - przekazał Konopka w rozmowie z tvnwarszawa.pl.
Doszło do pożaru ulatniającego się gazu, w związku z czym konieczne było wezwanie pogotowia gazowego. - Podawano prądy gaśnicze, by zapobiec wybuchowi. Pracownicy pogotowia gazowego zlokalizowali miejsce wycieku, odkopali fragment instalacji i zakręcili rurę dostarczającą gaz - tłumaczył.
Strażak podsumował, w sylwestrową noc doszło w stolicy do około 35 pożarów. Nikt nie został poszkodowany, a większość zgłoszeń dotyczyła pożarów śmietników, wiat lub pozostałości po petardach.
Autor: kk/r / Źródło: Kontakt 24, tvnwarszawa.pl