Ponad 12 godzin bez bieżącej wody. Pękła rura, a ulica zamieniła się w rzekę
Ponad 12 godzin musieli spędzić mieszkańcy dwóch warszawskich bloków bez bieżącej wody. Z powodu pękniętej rury zalana została cała ulica, a w blokach odcięto wodę. "Tradycyjnie już, jak co roku, dochodzi do awarii wodociągów. Tym razem o kilkanaście metrów dalej od ostatniej" - pisał rozżalony internauta Rix20i, który w serwisie Kontaktu 24 umieścił film pokazujący zalaną ulicę.
"Pracownicy techniczni usunęli awarię po północy. Wodę w dwóch 10-piętrowych blokach włączono z powrotem ok. godz. 2" - poinformował rzecznik Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Warszawie Roman Bugaj. "Ulica jest już sucha" - dodał. Na czas awarii pod blok został podstawiony beczkowóz, z którego lokatorzy mogli czerpać wodę.
Cała ulica w wodzie
Do awarii doszło we czwartek ok. godz. 14:00 na ulicy Chodeckiej. "Zalana ulica utrudnia ruch, a mieszkańcy bloku już cieszą się na kolejne spotkania przy beczkowozie"- ironizował @Rix20i.
Bugaj mówił, że uszkodzeniu uległa sieć o średnicy 250 mm. "Jest to jedna z większych tego typu sieci" - tłumaczył. Rzecznik potwierdził też, że to nie pierwsza tego typu awaria w tym miejscu. "Ta sieć wodociągowa pamięta lata '70 i wymaga wymiany". Jak zapewnił Bugaj, MPWiK planuje modernizację tego odcinka.
Autor: ap, mmt/aw
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
W miejscowości Stanisławka na drzewie znaleziono drona. Na miejscu jest policja i straż pożarna. To kolejny taki przypadek na Lubelszczyźnie po naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej podczas ataku Rosji na Ukrainę w ubiegłym tygodniu. Pierwszą informację o znalezisku otrzymaliśmy na Kontakt24.
Dron znaleziony pod Zamościem
W Sulechowie (woj. lubuskie) 15-latek przyszedł na lekcje z długim nożem. Na miejsce wezwano policję. - Nikt nie został ranny, nie było też informacji o tym, aby chłopak próbował nim kogoś zaatakować - relacjonuje Małgorzata Stanisławska z zielonogórskiej policji.
Uczeń przyszedł z nożem do szkoły. Interweniowała policja
Wyprzedzanie zaczął w miejscu, w którym nie powinien i niemal w ostatniej chwili uciekł przed zderzeniem czołowym z ciężarówką. Kierowca osobowego samochodu miał sporo szczęścia i znacznie mniej rozsądku.
Uciekł tuż sprzed maski ciężarówki. "Nic by z niego nie zostało"
- Źródło:
- Kontakt24, tvn24.pl
71-letnia mieszkanka Będzina twierdzi, że została zaatakowana podczas spaceru przez dwa duże psy. Zwierzęta zagryzły jej 16-letniego pieska Kajtka. Kobiecie pomogli przechodnie. Agresywne psy trafiły do schroniska. Informację o zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt24.
"Złapał za kark i trzymał, drugi zaczął gryźć". Kajtek nie przeżył
Strażacy dogaszają pożar autobusu w Dąbrowie Górniczej (województwo śląskie). Dymiący się silnik w porę zauważył kierowca, który kazał pasażerom opuścić pojazd. Kiedy pojawił się ogień, w środku już nikogo nie było.
Pożar autobusu miejskiego. W środku było 10 pasażerów, zdążyli uciec
Na szkoleniu dla funkcjonariuszy pełniących obowiązki negocjatorów policyjnych zjawił się policjant pod wpływem alkoholu - taką informację otrzymaliśmy na Kontakt24. Funkcjonariusz to zastępca komendanta powiatowego policji w Stalowej Woli (Podkarpacie). Jak informuje zespół prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie, zastępca komendanta został odwołany ze stanowiska, wszczęto też postępowanie dyscyplinarne.
Wysoko postawiony policjant na szkoleniu, wcześniej pił alkohol. Są konsekwencje
Na maszcie telekomunikacyjnym w Wysokiem Mazowieckiem ktoś umieścił flagę z sierpem i młotem. Zauważył ją właściciel terenu. Początkowo myślał, że to "chuligański wybryk". Po doniesieniach o przekroczeniu polskiej granicy przez obce drony zdecydował się zawiadomić służby.