50 tysięcy biegaczy z ponad 100 krajów, dwa miliony kibiców, a wśród nich - również nasz Reporter 24 darekny. W niedzielę odbyła się kolejna, 44. edycja słynnego nowojorskiego maratonu. Zarówno wśród kobiet, jak i mężczyzn najszybsi okazali się obywatele Kenii. Podczas biegu widoczni byli również Polacy.
Dwa miliony kibiców
Uczestnicy maratonu ruszali z dwóch poziomów mostu Verrazano po stronie Staten Island. Start wielu grup trwał ponad dwie godziny.
O godz. 8.30 miejscowego czasu jako pierwsi rywalizację rozpoczęli zawodnicy na wózkach, a o
10.55 bieg rozpoczęła ostatnia grupa zawodników. Na trasie kibicowało im ok. dwóch milionów nowojorczyków, a przy organizacji imprezy pomagało 10 tys. wolontariuszy.
Wśród uczestników znalazła się również gwiazda tenisa Caroline Woźniacki. Dunka polskiego pochodzenia uzyskanym wynikiem 3:26.33 wprawiła w zdumienie nie tylko media, ale przede wszystkim biegaczy, którzy najlepiej wiedzą, ile i jak trzeba trenować, by osiągnąć taki rezultat.
- Myślę, że trzeba być nieco szalonym, ale w tym dobrym znaczeniu - powiedziała dziennikarzom jeszcze przed biegiem. CZYTAJ WIĘCEJ
Zwycięzcy
Zwycięzcami maratonu okazali się Kenijczycy - Wilson Kipsang (2:10.59) oraz Mary Jepkosgei Keitany (2:25.07). Wśród sportowców niepełnosprawnych trzeci był na handbike'u Tomasz Hamerlak z Bielska-Białej.
Wystartowało ok. 50 tys. osób z ponad stu krajów.
127 uczestników, wpisowe - jeden dolar
Pierwszy maraton odbył się w 1970 roku. Jego trasa prowadziła przez Cental Park (obecnie przez pięć dzielnic: Staten Island, Brooklyn, Queens, Bronx, Manhattan).
Wzięło w nim udział 127 osób, a metę osiągnęło tylko 55. Jedyna kobieta, która zgłosiła się do biegu, zrezygnowała przed startem z powodu choroby. Wpisowe wynosiło wtedy jeden dolar, a całkowity budżet imprezy - jedynie tysiąc dolarów. Zwycięzcy otrzymali w nagrodę tanie zegarki, piłki do baseballa i kręgle.
Autor: gk//tka / Źródło: PAP