10 tysięcy Czechów i prawie trzy razy tyle Polaków zasiadło dzisiaj na trybunach Stadionu Miejskiego we Wrocławiu, gdzie odbył się mecz obu reprezentacji. Jeszcze dzisiaj do stolicy Dolnego Śląska przyjeżdżali kibice obu drużyn, by od godziny 20.45, zagrzewać piłkarzy do zwycięstwa. Reporter 24 merek, portale 24opole.pl oraz 360opole.pl obserwowali miłośników piłki nożnej zmierzających do Wrocławia.
Wszystkie drogi prowadzą do Wrocławia
Jak szacuje PKP, trzema specjalnymi pociągami zadysponowanymi na Euro 2012 z Brna i Pragi do Wrocławia przyjechało około dwóch tysięcy kibiców. Po wyjściu z pociągu Czesi częstowani byli regionalnymi produktami przygotowanymi przez Dolnośląski Urząd Marszałkowski. Do Wrocławia dojechały też trzy specjalne składy z Gdyni, Szczecina oraz Warszawy.
Jak informował jednak Bartłomiej Sarna, rzecznik wrocławskiej PKP, dworzec od rana był biało-czerwony. Polscy kibice wysiadali ze wszystkich pociągów, jakie docierały do stolicy Dolnego Śląska.
Na stadionie miało się pojawić w sumie około 10 tys. Czechów i 30 tysięcy Polaków. Wśród nich - prezydent Bronisław Komorowski, premier Donald Tusk, minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski oraz byli prezydenci: Lech Wałęsa i Aleksander Kwaśniewski.
Wśród wielkich osobistości znalazł się również książę Monako Albert II Grimaldi.
Autor: ak//tka