Dwa zastępy straży pożarnej walczyły z ogniem, który w czasie jazdy zajął wyposażonego w instalację gazową Poloneza. Na górzystym terenie zatrzymywali się inni kierowcy, którzy usiłowali pomóc właścicielowi płonącego auta. O pożarze, do którego doszło przed godziną 14 na terenie Dziwiszowa koło Jeleniej Góry (woj. dolnośląskie), poinformował Reporter 24 lukplo.
Informację potwierdził Andrzej Ciosk z Komendy Miejskiej Straży Pożarnej w Jeleniej Górze.
Jak relacjonował strażak, jadący drogą wojewódzką kierowca Poloneza zatrzymał się, gdy zauważył, że pojazd płonie. Mężczyzna usiłował ugasić pojazd sam przy pomocy gaśnicy. Pomagali mu także inni kierowcy przejeżdżający właśnie przez Dziwiszów. Silny wiatr utrudniał ich starania. Ogień ugasili dopiero strażacy z jednostek w Jeleniej Górze i Świerzawie.
Wnętrze pojazdu oraz kabina silnika uległy zupełnemu spaleniu. Ocalał jedynie bagażnik. Nie wiadomo jeszcze co było przyczyną pożaru.
Autor: ak//tka
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
W Kopalni Węgla Kamiennego "Pniówek" niedaleko Jastrzębia-Zdroju doszło do wypływu metanu. Wiceprezes JSW Adam Rozmus poinformował przed północą, że w wyniku tego zdarzenia zginęło dwóch górników.
Wypadek w kopalni "Pniówek". Nie żyją dwaj górnicy
Na drodze S19 w Modliborzycach (woj. lubelskie) zderzyło się kilkanaście samochodów. Nikt nie zginął, ale 12 osób zostało rannych. Na Kontakt24 otrzymaliśmy film z jednego z samochodów przejeżdżających tamtędy w momencie zdarzenia.
"Biała ściana". Tyle widzieli kierowcy w czasie karambolu na S19. Nagranie
Podchorąży z Wojskowej Akademii Technicznej doznał obrażeń w wyniku działania dwóch innych żołnierzy. Rektor uczelni wszczął wobec nich postępowanie dyscyplinarne. Incydent bada Żandarmeria Wojskowa pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Warszawa Ursynów.
Ranny podchorąży, postępowanie dyscyplinarne wobec jego kolegów
- Źródło:
- tvnwarszawa.pl
Po tym jak służby otrzymały zgłoszenie o podejrzanym pakunku, ewakuowano pociąg relacji Przemyśl-Kijów. W składzie znajdowało się 480 osób. Wszyscy pasażerowie zostali bezpiecznie wyprowadzeni. "Nie znaleziono żadnych niebezpiecznych przedmiotów" - podała policja.
Z pociągu ewakuowano 480 osób
Najpierw jeden, za nim kilka kolejnych. Przez drogę niedaleko Krynek (Podlaskie) przebiegły żubry, co uwiecznił czytelnik Kontaktu24. Jak skomentował autor nagrania, żubry zazwyczaj rozglądają się przed przejściem przez jezdnię, jak gdyby upewniały się, czy są bezpieczne.
