Jest już formalne zawiadomienie w sprawie przecieku, do którego miało dojść na maturze z matematyki. Jak informuje policja dotyczy "upublicznienia materiału chronionego przed nieuprawnionym ujawnieniem". "Będziemy ustalać osobę lub osoby, które mogły się dopuścić tego czynu" - poinformował redakcję Kontaktu 24 Mariusz Mrozek, rzecznik prasowy stołecznej policji. O sprawie poinformowali nas wczoraj internauci: "W czasie trwania egzaminu maturalnego z matematyki na forach internetowych pojawiły się zdjęcia zadań z prośbą o pomoc w ich rozwiązaniach" - pisali na Kontakt 24.
"Mamy już formalne zawiadomienie w tej sprawie. Dotyczy upublicznienia materiału chronionego przed nieuprawnionym ujawnieniem" - powiedział nam przed godziną 13 Mariusz Mrozek, rzecznik stołecznej policji. Dodał, że przedstawiciel Centralnej Komisji Egzaminacyjnej zgłosił się osobiście do jednostki policji.
"Sprawą zajmie się komenda policji Warszawa-Śródmieście" - powiedział Mrozek. Pytany, jakie czynności podejmie teraz, po wpłynięciu formalnego zawiadomienia policja, odpowiedział: "Będziemy ustalać osobę lub osoby, które mogły się dopuścić tego czynu".
Jeszcze w czwartek rano policja prowadziła jedynie czynności sprawdzające po tym, jak w środę otrzymała faks z Centralnej Komisji Egzaminacyjnej. Nie było jednak formalnego zawiadomienia. "Przedstawiciel CKE musi się zgłosić osobiście do jednostki policji" - tłumaczył po godzinie 8 Mrozek. Około godziny 10 Mariola Konopka, wicedyrektor CKE poinformowała nas, że pracownik CKE jest już w drodze na komendę.
Pytania w sieci podczas matury
Informację o przecieku podczas matury otrzymaliśmy w środę od internautów. Jak donosili, na kilku portalach internetowych jeszcze w czasie trwania matury pojawiły się zdjęcia zadań z prośbami o pomoc w ich rozwiązaniu. Zadania te ochoczo były rozwiązywane przez innych użytkowników. Łącznie otrzymaliśmy informacje o pięciu takich równaniach.
Centralna Komisja Egzaminacyjna otrzymała zgłoszenia dotyczące tylko jednego zadania.
"Po godzinie 14 otrzymaliśmy dwa zgłoszenia o zadaniu nr 26 sugerujące, że podczas trwania egzaminu nastąpił przeciek. Zgłosiliśmy tę sprawę na policję" - poinformowała nas w środę Mariola Konopka, wicedyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej. Dodała, że jeżeli chodzi o środowe zgłoszenia, to nie ma podstaw do unieważnienia egzaminu.
Już wcześniej były sygnały
Jak powiedziała w środę Mariola Konopka, wicedyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej, przed rozpoczęciem egzaminów CKE także dostawało informacje o możliwych przeciekach, jednak po sprawdzeniu każdej z nich, okazywały się one nieprawdziwe.
Jednym z pierwszych internautów, którzy informowali nas o nieprawidłowościach podczas matury z matematyki, był Qwe1121:
Autor: aw,kde//tka,jaś