Policja zatrzymała jednego z dwóch rabusiów, którzy około godziny 12 napadli na agencję PKO BP w Bydgoszczy. Mężczyzna jest ranny. W kierunku bandytów strzelał jeden z pracowników placówki. Pierwszą informację o napadzie otrzymaliśmy od pragnącego zachować anonimowość internauty.
Jak poinformował naszą redakcję nadkom. Maciej Daszkiewicz, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy, wieczorem policjanci zatrzymali na Osiedlu Leśnym jednego z napastników. Jest nim 29-letni bydgoszczanin, który z raną pleców siedział w poszukiwanym dziś srebrnym samochodzie z przestrzeloną szybą. Mężczyzna trafił do szpitala. Jak powiedział Maciej Daszkiewicz, nie jest wykluczone, że będzie musiał przejść operację. Policja wciąż szuka drugiego uciekiniera.
Padły strzały
Do napadu doszło o godzinie 12.15 przy ul. Gdańskiej w Bydgoszczy. "Sprawcy zażądali wydania pieniędzy od jednego z pracowników placówki" - relacjonował nam godzinę później Daszkiewicz. "Zostali spłoszeni przez innego pracownika, który miał przy sobie broń palną. Mężczyzna oddał kilka strzałów w kierunku rabusiów i samochodu, który z kierowcą czekał na nich pod wejściem. Pracownik trafił w tylną szybę auta i prawdopodobnie ranił sprawców" - dodał rzecznik.
Autor: ak,eg//ŁUD,tka