Policji udało się uwolnić wszystkich zakładników przetrzymywanych w jednym z banków w Tuluzie na południu Francji. Napastnik podający się za członka Al-Kaidy został ranny i zatrzymany po policyjnym szturmie. W miejscu wydarzeń był internauta @Roland i przesłał na Kontakt 24 zdjęcia.
Policjanci przeprowadzili szturm na bank ok. godziny 17. Uwolniono dwóch pozostałych zakładników. Wcześniej zostały uwolnione dwie z czterech przetrzymywanych osób.
Zabarykadował się w banku
W środę około 11 napastnik wszedł do jednego z miejscowych banków i zamknął się w środku z czterema zakładnikami: dyrektorem placówki i trzema pracownikami. Domniemany terrorysta miał przy sobie broń. Zanim wziął zakładników, oddał strzał, w wyniku którego nikt nie ucierpiał. Następnie mężczyzna zażądał rozmów z przedstawicielami jednostki RAID, która w marcu zastrzeliła dżihadystę Mohameda Meraha. Okolica wokół banku została otoczona policyjnym kordonem.
Po wejściu do banku mężczyzna usilnie domagał się wypłacenia mu pieniędzy, a gdy pracownicy odmówili, wyjął broń - informuje Polska Agencja Prasowa cytując źródło policyjne.
Według prokuratury mężczyzna działał z pobudek religijnych, a nie z powodów rabunkowych.
Zamieszki w Tuluzie
Placówka banku, gdzie przetrzymywano zakładników znajduje kilkaset metrów od domu, w którym w marcu po 20-godzinnym oblężeniu został zastrzelony Mohamed Mereh. 23-letni imigrant algierskiego pochodzenia 11 i 15 marca zastrzelił trzech żołnierzy pod Tuluzą, a 19 marca pod szkołą żydowską w samej Tuluzie zabił nauczyciela i trójkę dzieci.
Autor: js/jaś