Podtopione posesje, zablokowane drogi. Strażacy mieli pełne ręce roboty

Na południu trwa walka z podtopieniami / fot

Woda utrudnia życie mieszkańcom południowych województw. W czwartek na Podkarpaciu doszło do co najmniej 12 podtopień. Ciężka sytuacja jest w woj. małopolskim, szczególnie w rejonie Nowego Sącza i Nowego Targu. Strażacy interweniowali tam ok. 200 razy.

Aktualną sytuację pogodową sprawdzisz na tvnmeteo.pl

Kontakt24 - Opinia użytownika
Kontakt24 - Opinia użytownika

"Woda zalała lokalną drogę w Skopowie" - powiedział w czwartek mł. bryg. Marcin Betleja, rzecznik Wojewódzkiej Straży Pożarnej w Rzeszowie. "Na miejscu pracują strażacy, którzy mają ze sobą worki z piaskiem" - mówił.

Strażak wyjaśnił, że Skopów to nie jedyna miejscowość, w której woda uprzykrza życie mieszkańców. "Bircza, Lipa, Leszczowa, Brzezowa - doszło tam do podtopień i zalań. Woda wdarła się na posesje i piwnice. Nie możemy tu jednak mówić jeszcze o powodzi. Woda sięga ok. 15 cm" - relacjonował.

Ponad sto interwencji na Podkarpaciu

Betleja poinformował także, że na terenie całego województwa w czwartek było ponad sto interwencji w związku ze zwalonymi drzewami i tarasującymi drogi konarami. "Strażacy usuwają drzewa. Cały czas pracują też przy wzmacnianiu wałów. Są m.in. we Wrzawach (pow. tarnobrzeski), gdzie jest wysoki poziom Sanu; w Dębicy gdzie woda wzbiera w Wisłoce oraz w Kramarzówce i Wojtkowicach, gdzie niepokojąco wygląda stan wód lokalnych" - tłumaczył.

Jak zapewnił, trudna sytuacja pogodowa nie stała się dotąd powodem nieszczęśliwych wypadków. "Nie mamy informacji o żadnych rannych czy poszkodowanych" - powiedział.

Kontakt24 - Opinia użytownika
Kontakt24 - Opinia użytownika

Małopolska: najgorzej na południu

Naszą redakcję zaalarmował również @Andrzej z Nowego Targu, któremu woda zalała piwnicę. Skontaktowaliśmy się z dyżurnym małopolskiej straży pożarnej, Józefem Rachtanem. Jak powiedział, sytuacja w całym województwie jest zdecydowanie najgorsza w powiatach nowosądeckim i nowotarskim.

Małopolska straż pożarna interweniowała w czwartek ponad 380 razy, najwięcej w powiatach nowotarskim i nowosądeckim, wyjeżdżając głównie do zalanych piwnic, a także usuwania powalonych drzew. Po południu alarm powodziowy ogłoszono w powiecie suskim. Pogotowie przeciwpowodziowe obowiązuje w Oświęcimiu, Szczawnicy, Zakopanem, Nowym Targu i Krościenku. Mimo złej sytuacji, w Małopolsce wszystkie drogi były przejezdne i nie było poszkodowanych osób. Na terenie województwa bez prądu pozostawało 18 tys. odbiorców.

Na Śląsku gromadzą siły i środki

Na Śląsku stany ostrzegawcze w czwartek rano były przekroczone na Wiśle w Skoczowie i Jawiszowicach, Brennicy w Górach Wielkich, Pszczynce w Pszczynie, na Brynicy w Kozłowej Górze, na Żabniczance w Żabnicy, na Koszarawie w Pewli Małej i na Białej w okolicach Czechowic-Dziedzic. Prognozy zapowiadają kolejne opady i możliwość przekroczenia w niektórych miejscach stanów alarmowych. Pogotowie przeciwpowodziowe rano ogłoszono w powiecie cieszyńskim, a później w powiatach na Żywiecczyźnie i powiecie bielskim. Według wojewody śląskiego Piotra Litwy najbardziej zagrożone są obecnie tereny górskie powyżej zbiorników retencyjnych. Komendant śląskiej straży pożarnej nadbryg. Marek Rączka poinformował, że strażacy uznali powiaty żywiecki, bielski i bieruńsko-lędziński za potencjalnie najbardziej zagrożone i zgromadzili tam odpowiednie siły i środki.

200 dodatkowych strażaków

W pięciu województwach: podkarpackim, małopolskim, śląskim, świętokrzyskim i lubelskim od środy do czwartku do godz. 6 straż interweniowała 91 razy w związku z opadami deszczu - głównie przy wypompowywaniu wody z piwnic i udrażnianiu przepustów. Połowa interwencji przypadła na woj. śląskie - 45, w woj. małopolskim było ich 21, a 13 w woj. podkarpackim. Pełni tu służbę dodatkowo 200 strażaków.

CZYTAJ WIĘCEJ

Rzeki straszą mieszkańców. Zdjęcia z Waszych miejscowości

Możliwe "szybkie podtopienia"

Autor: ap,aolsz/aw

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Prezydent Andrzej Duda postanowił skorzystać z zimowej aury i wybrał się na narty do Kluszkowiec. W zjazdach towarzyszy mu dwóch ochroniarzy.

Andrzej Duda wypoczywa na nartach

Andrzej Duda wypoczywa na nartach

Źródło:
tvn24.pl

Pan Dariusz miał w czwartek wieczorem wylecieć z Sharm el-Sheikh do Rzeszowa samolotem linii SkyUp. Jego lot został jednak odwołany, podobnie jak kolejny. Linie lotnicze przepraszają pasażerów.

Odwołane loty z Egiptu i Fuerteventury. Część pasażerów musiała czekać prawie dwie doby

Odwołane loty z Egiptu i Fuerteventury. Część pasażerów musiała czekać prawie dwie doby

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Za sprawą powrotu zimy do Polski pogoda w części kraju była niebezpieczna. Występowały burze śnieżne, wiał silny wiatr. Na jadące auto w Koszalinie spadło drzewo. Opady śniegu i śliska nawierzchnia utrudniały kierowcom poruszanie się - zimowe opony były koniecznością. Pogodowe relacje otrzymaliśmy na Kontakt24.

Atak zimy w części Polski. Drzewo spadło na samochód

Atak zimy w części Polski. Drzewo spadło na samochód

Źródło:
dd

Pani Aleksandra zapłaciła 350 złotych za przejazd z Dworca Wschodniego do centrum. Według taryfy przewoźnika jeden kilometr podróży wyceniony był na 60 złotych. Kobieta nie zgłosiła sprawy na policję, ale nie kryje rozgoryczenia tą sytuacją. - To naprawdę przykre, że można tak kogoś naciągnąć - powiedziała.

350 złotych za 11-minutowy kurs

350 złotych za 11-minutowy kurs

Źródło:
Kontakt24/tvnwarszawa.pl

W kamienicy przy ul. Mostowej w centrum Poznania spłonęło całe poddasze. Specjaliści z nadzoru budowalnego przeprowadzili już oględziny wewnątrz budynku. Wiadomo, że właściciela obiektu zobowiązano do zabezpieczenia dachu i przedstawienia protokołu, który pozwoli podjąć kolejne decyzje, w tym tę kluczową dla mieszkańców.

Ogień na poddaszu kamienicy. Lokatorzy czekają na decyzję o powrocie

Ogień na poddaszu kamienicy. Lokatorzy czekają na decyzję o powrocie

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

W lesie w podlaskim Surażu pojawiły się lodowe włosy. Zdjęcia, na którym widać to rzadkie zjawisko, dostaliśmy na Kontakt24. Dopiero kilka lat temu naukowcy odkryli proces jego powstawania.

"Przypominało pałki z watą cukrową. Było tego całe mnóstwo"

"Przypominało pałki z watą cukrową. Było tego całe mnóstwo"

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Piętnastomiesięczna dziewczynka straciła przytomność po tym, jak "niezauważona weszła do skrzyni łóżka" i została tam przypadkowo zamknięta. Początkowo przywrócono dziecku funkcje życiowe, ale ostatecznie nie udało się jej uratować. Wstępne ustalenia wskazują, że doszło do tragicznego wypadku.

Nie żyje piętnastomiesięczna dziewczynka. "Weszła niezauważona do skrzyni łóżka"

Nie żyje piętnastomiesięczna dziewczynka. "Weszła niezauważona do skrzyni łóżka"

Źródło:
Kontakt24, TVN24

W małopolskiej Przysietnicy pojawiła się biała tęcza. Zdjęcie nietypowego zjawiska, które powstaje w czasie mgły, otrzymaliśmy na Kontakt24.

Biała tęcza w Małopolsce. "Czegoś takiego jeszcze nie widziałem"

Biała tęcza w Małopolsce. "Czegoś takiego jeszcze nie widziałem"

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

Policyjny pościg w Stargardzie zakończył się, gdy kierująca uderzyła w zaparkowany samochód. Jak się okazało, kobieta była pijana. Z tyłu auta była jej czteroletnia córka, jechała bez fotelika.

Pijana uciekała przed policją. W aucie była jej czteroletnia córka

Pijana uciekała przed policją. W aucie była jej czteroletnia córka

Źródło:
TVN24

Na Kontakt24 otrzymaliśmy informacje, że klienci centrum handlowego Bonarka w Krakowie utknęli w gigantycznych korkach i nie mogli po południu i wczesnym wieczorem wyjechać z parkingu. W sznurze aut - jak alarmował jeden z Reporterów24 - niektórzy czekali kilka godzin. - Potwierdzam, że nawał klientów sparaliżował ruch w okolicy, policja na miejscu stara się pomóc kierowcom i kieruje ruchem - przekazał tvn24.pl młodszy aspirant Mateusz Lenartowicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.

Drogowy paraliż pod centrum handlowym. Policja wysłała patrole

Drogowy paraliż pod centrum handlowym. Policja wysłała patrole

Źródło:
tvn24.pl

Za kurs z Dworca Centralnego na Mokotów zapłaciła 360 złotych. Zszokowana kobieta sprawę zgłosiła policji. - Powiedzieli mi, że wiedzą o tym mężczyźnie i jemu podobnych. To cała szajka - opowiedziała pani Klaudia. Czy policja może coś zrobić z nieuczciwymi "taksówkarzami"?

Nieuczciwi "taksówkarze" wystawiają rachunki na niebotyczne kwoty. Policja tłumaczy, co może zrobić

Nieuczciwi "taksówkarze" wystawiają rachunki na niebotyczne kwoty. Policja tłumaczy, co może zrobić

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pierwszego dziadka do orzechów dostała jeszcze jako dziecko. Wtedy nie była zadowolona, wolała łyżwy. Jak się okazało, z biegiem czasu zbieranie drewnianych figurek stało się jej pasją. Chociaż ma 500 sztuk, szukając kolejnego dziadka, wie, czy taki stoi już na jej półce. - Czy mam ulubionego? Wie pani, to jak z dziećmi, wszystkie się kocha - mówi pani Aldona w rozmowie z tvn24.pl.

Zebrała 500 dziadków do orzechów, mają swój pokój

Zebrała 500 dziadków do orzechów, mają swój pokój

Źródło:
TVN24

Daniele pojedynkowały się w okolicach szpitala. Nagranie zostało zarejestrowane w Wejherowie (woj. pomorskie), a otrzymaliśmy je na Kontakt24.

Nagrał pojedynek danieli. "Wyglądały zjawiskowo"

Nagrał pojedynek danieli. "Wyglądały zjawiskowo"

Źródło:
Kontakt 24, Lasy Państwowe