Osiem samochodów paliło się w Grodkowie (woj. opolskie). Policja zatrzymała 28-letniego mężczyznę podejrzanego o ich podpalenie, a zdjęcia zniszczonych aut dostaliśmy na Kontakt 24.
Na fotografiach, które otrzymaliśmy widać kilka zniszczonych aut. Jedno z nich ma wybitą szybę, a przynajmniej jeden samochód jest doszczętnie spalony.
- Zobaczyłem że mój samochód jest spalony, gdy straż pożarna była już na miejscu. Z tego co wiem policja bada sprawę - powiedział nam właściciel jednego z aut.
- Zgłoszenie o pożarze dostaliśmy o godzinie 3.12 w nocy. Siedem samochodów paliło się przy ulicy Kosynierów. Po jakimś czasie niedaleko płonął kolejny samochód. Jest podejrzenie podpalenia - poinformował nas początkowo ok. godz. 8. oficer dyżurny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Brzegu. Na miejscu pojawiły się trzy zastępy straży. Nikt nie ucierpiał.
Czeka na przesłuchanie
Na miejscu pojawił się biegły pożarnictwa, który po oględzinach zniszczonych samochodów stwierdził, że rzeczywiście doszło do podpalenia. Jakiś czas później funkcjonariusze zatrzymali podejrzanego.
- Zatrzymany został 28-letni mężczyzna, który trafił do aresztu w Brzegu. Mężczyzna musi wytrzeźwieć, by możliwe było przeprowadzenie kolejnych czynności, m.in. przesłuchanie - powiedział asp.sztab. Mirosław Dziadek z Komendy Powiatowej Policji w Brzegu.
Po przesłuchaniu mężczyzna może usłyszeć zarzut zniszczenia mienia przez podpalenie.
Autor: sc/sk