Do szpitala trafił kierowca forda, który w Szczecinie z impetem uderzył w przydrożny słup. Poszkodowanego wycinali z auta strażacy. Jak informuje policja, mężczyzna był pod wpływem alkoholu. Informację i zdjęcie z miejsca zdarzenia otrzymaliśmy od internauty o nicku @melaj00.
Jak poinformował dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie do zdarzenia doszło na skrzyżowaniu ulic Krasińskiego, Słowackiego i Wyzwolenia. Zgłoszenie o wypadku wpłynęło do szczecińskich policjantów o godz. 23.50.
"32-letni kierowca forda nie dostosował prędkości, zjechał z drogi, wjechał na chodnik i uderzył w słup" - relacjonował policjant. Na miejsce przyjechały dwa zastępy strażackie, które pomagały wydobyć mężczyznę z pojazdu. "Wycinaliśmy go ze środka" - powiedział dyżurny Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Szczecinie.
Kierowca trafił do szpitala. Jak poinformował dyżurny szczecińskich policjantów, kierowca był nietrzeźwy. "Pobrano mu krew na zawartość alkoholu, by ustalić dokładnie stopień nietrzeźwości" - poinformował policjant.
Autor: kde//tka