"Mało brakowało, a doszłoby do nieszczęścia. W Kamieniu Pomorskim pod kobietą, która prowadziła wózek z dzieckiem, zapadł się chodnik" - napisał na Kontakt 24 internauta o nicku @numersio, od którego otrzymaliśmy zdjęcia z miejsca zdarzenia. Jak poinformowała nas policja, kobieta wpadła do głębokiej na 1,5 metra dziury, jednak oprócz otarć i zadrapań nic jej się nie stało. Obrażeń nie odniosło również dziecko.
Zgłoszenie o incydencie przy ulicy Mickiewicza wpłynęło do dyżurnego policji o godzinie 8.10.
Jak powiedziała nam st. sierż. Marta Szołtun, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Kamieniu Pomorskim, chodnikiem szła kobieta, która pchała przed sobą wózek z małym dzieckiem. W pewnym momencie zapadły się pod nią dwie płyty. Kobieta wpadła do 1,5-metrowej dziury.
Na miejscu zjawił się patrol policji. Kobieta miała otarcia i zadrapania, jednak nie chciała pomocy pogotowia ratunkowego. Dziecku nic się nie stało.
"Interweniująca na miejscu kamieńska policja wezwała służbę drogową, której pracownicy po odsłonięciu płyt chodnikowych stwierdzili ponad 1,5-metrową dziurę wydrążoną tam przez wodę, która ciekła w tym miejscu z pękniętej rury kanalizacyjnej. Jak powiedział nam jeden z pracowników, ten proces musiał trwać jakiś czas, takie dziury nie powstają w kilka dni, a te rury są jeszcze poniemieckie" - poinformował serwis ikamien.pl.
Autor: aolsz//tka