Pociągi w szczerym polu, pasażerowie na torach, opóźnienia i nerwy. Wasze relacje

Utrudnienia na kolei / TVN24/Mateusz

Oblodzone pociągi, pokryte lodem perony, sięgające nawet 1500 minut opóźnienia, gigantyczne nerwy. Taki obraz wyłania się ze zdjęć oraz informacji, jakie otrzymywaliśmy na Kontakt 24 od pasażerów, którym zima – podobnie jak polskiej kolei – skutecznie pokrzyżowała plany. Skutki poniedziałkowej pogody odczuwalne są również i dziś. "Pasażerowie pociągu, który stanął za Żmigrodem (woj. dolnośląskie) wracali po torach pieszo" - informował jeden z pasażerów. Zła sytuacja sytuacja panuje również w woj. wielkopolskim.

ZOBACZ TEŻ: "Bez wody, ogrzewania, jedzenia. Tkwimy na małej stacji, na końcu świata"

Kontakt24 - Opinia użytownika
Kontakt24 - Opinia użytownika
Kontakt24 - Opinia użytownika
Kontakt24 - Opinia użytownika

Według wicepremier, minister rozwoju i infrastruktury Elżbiety Bieńkowskiej, utrudnienia dotyczą trzech procent pociągów. Jak zapewniła, PKP Intercity będzie zwracać 100 proc. wartości biletów tym pasażerom, których pociągi były opóźnione o więcej niż dwie godziny.

"Do godz. 20 nie pojawiły się nowe utrudnienia związane z oblodzeniem trakcji, do 10 spadła liczba pociągów opóźnionych o ponad 2 godziny" - poinformował rzecznik prasowy PKP PLK, Mirosław Siemieniec.

Setki opóźnień. Winny lód

"Łącznie na 4000 pociągów pasażerskich, które dzisiaj wyjechały w trasę, 138 miało opóźnienia powyżej 60 minut. Oznacza to, że poważne utrudnienia dotyczyły pasażerów nieco ponad 3 proc. połączeń kolejowych na terenie całego kraju" - powiedział rzecznik.

Zgodnie z informacjami PKP PLK we wtorek w całej Polsce wystąpiło 101 utrudnień w ruchu pociągów, których powodem było oblodzenie sieci trakcyjnej. "Do tej pory udało się usunąć 63 z nich, a w pozostałych lokalizacjach cały czas pracują służby techniczne. Wciąż w ruchu znajduje się 37 pociągów, których opóźnienie przekracza 60 minut, w tym 10 z opóźnieniem powyżej 120 minut" - wyjaśnił Siemieniec.

Zaznaczył, że zdecydowana większość wtorkowych opóźnień była skutkiem oblodzenia sieci trakcyjnej w rejonie Ostrowa Wielkopolskiego. W efekcie na liniach zbiegających się w tej miejscowości, drogą okrężną skierowano 6 pociągów TLK uruchamianych przez PKP Intercity oraz odwołano ruch pociągów regionalnych. "Zarządca infrastruktury bierze pod uwagę wstrzymanie pociągów regionalnych w tym regionie również jutro" - dodał Siemienic.

Wzmożono prace

Jak poinformował, mimo poprawy sytuacji, w nocy z wtorku na środę nad utrzymaniem przejezdności linii kolejowych nadal będzie czuwało 50 pociągów osłonowych (36 spalinowych i 14 elektrycznych) oraz 70 pociągów sieciowych. W zależności od rozwoju sytuacji domawiane będą następne lokomotywy do przeciągania bądź przecierania szlaków. Spółka poinformowała, że w gotowości znajduje się też 176 zespołów technicznych do szybkiego usuwania awarii i usterek. Ponadto, w PLK powołane zostały specjalne sztaby oraz wzmocnione dyspozytury zakładowe, dyspozytury Ekspozytur Zarządzania Ruchem Kolejowym i Dyspozytura Główna.

Po południu we wtorek Siemieniec informował, że 16 pociągów notowało opóźnienia przekraczające 2 godziny. Kolejarze przez cały dzień zmagali się z oblodzeniem sieci trakcyjnej w okolicach Ostrowa Wielkopolskiego i na odchodzących z tego miasta liniach kolejowych w kierunkach Grabowna, Jarocina i Zduńskiej Woli.

Jak wskazał rzecznik, czasowe utrudnienia były także na linii Wrocław-Poznań, gdzie także doszło do awarii sieci trakcyjnej, ale o 14.30 kolejarze ją usunęli i pociągi zaczęły kursować normalnie. Awaria spowodowała opóźnienia pięciu pociągów od 70 do 180 minut.

Prawie doba w "Wikingu"

Około godziny 16 opóźnienia przekraczające 120 minut miało 16 pociągów, a 35 było spóźnionych o więcej niż godzinę. Najbardziej opóźniony był pociąg TLK "Wiking", który miał 18 godzin i 9 minut opóźnienia. Na trasie pociąg dwa razy trafił na zwalone drzewo, raz na przepaloną sieć trakcyjną, trzeba było też wymienić lokomotywę, stąd to opóźnienie. 59 pociągów regionalnych zostało odwołanych.

Zimowym utrzymaniem PLK obejmuje ok. 19 tys. km linii kolejowych, 42 tys. rozjazdów, 26 tys. mostów i wiaduktów, 16 tys. przejazdów kolejowo-drogowych, 18 tys. budynków oraz perony. W związku z tym, do prowadzenia działań w sezonie zimowym przewidziano w zależności od warunków nawet 16 tys. osób. Zarządca infrastruktury dysponuje 166 maszynami do odśnieżania torów i rozjazdów, w tym 16 zespołami odśnieżnymi, 84 pługami i 66 odśnieżarkami.

RELACJA MINUTA PO MINUCIE - NA TVN24.PL

Drzewa zatrzymały pociągi

Jak mówił około godz. 6.30 na antenie TVN24 Siemieniec, w miejscowości Ostrzeszów w woj. wielkopolskim na trakcję spadły gałęzie. Dwa pociągi relacji Katowice-Szczecin i Gdynia - Katowice zatrzymały się. "W składach jest około 200 pasażerów. PKP Intercity próbuje do nich dotrzeć" - mówił Siemieniec.

CZYTAJ WIĘCEJ: "W oku cyklonu" - gołoledź i gałęzie zatrzymały pociągi. 200 pasażerów utknęło

Mapa Targeo

1588 minut opóźnienia

W poniedziałek opóźnienia przekraczające 60 minut odnotowały 82 z około 4000 pociągów uruchamianych każdego dnia przez Polskie Linie Kolejowe.

Rekordowe opóźnienie zanotował pociąg Karkonosze relacji Warszawa Wschodnia-Jelenia Góra, który miał planowo wjechać do Wrocławia Głównego o godz. 5.35, a według stanu na godz. 6.30, miał 1588 minut opóźnienia (przed godz. 7 pociąg dotarł do celu).

Kontakt24 - Opinia użytownika
Kontakt24 - Opinia użytownika
Kontakt24 - Opinia użytownika

CZYTAJ TEŻ: "Sorry, taki mamy rząd", "dajcie jej spokój!". Burza w sieci po słowach wicepremier nt. mrozów

Autor: ap, js///tka

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Nawałnice przeszły w niedzielę przez Arabię Saudyjską. Ulewny deszcz spowodował, że w mieście Dżedda doszło do podtopień. Widać je na nagraniu, które wysłała na Kontakt24 pani Martyna.

Nawałnice w Arabii Saudyjskiej. Podtopiona Dżedda na nagraniu Reporterki24

Nawałnice w Arabii Saudyjskiej. Podtopiona Dżedda na nagraniu Reporterki24

Źródło:
gulfnews.com, Kontakt24

Podróżujący pociągiem mężczyzna zauważył samochód, który ciągnął za sobą sanki z dwójką małych dzieci. W trakcie krótkiego postoju nagrał film, który ma zamiar przekazać policji. Uważa, że ta zabawa mogła skończyć się tragicznie. Nagranie dostaliśmy na Kontakt24.

Samochód ciągnął sanki z dziećmi. "Ścigał się z pociągiem". Nagranie

Samochód ciągnął sanki z dziećmi. "Ścigał się z pociągiem". Nagranie

Źródło:
Kontakt24, TVN24

W sześciu mieszkaniach przy ulicy Jęczmiennej we Wrocławiu ktoś uszkodził szyby, strzelając w nie najprawdopodobniej z wiatrówki. - Ktoś sobie zabawę urządził. Całe szczęście nikt nie stał przy oknie - zrelacjonował w rozmowie z nami pan Andrzej, jeden z mieszkańców. Sprawą ma zająć się policja.

Dziury po pociskach w oknach sześciu mieszkań we Wrocławiu

Dziury po pociskach w oknach sześciu mieszkań we Wrocławiu

Źródło:
Kontakt 24

W sobotni wieczór mogliśmy obserwować niezwykłe zjawisko - zakrycie Saturna przez Księżyc. Patrzeniu w niebo sprzyjała aura. Do obserwacji nie był potrzebny żaden specjalistyczny sprzęt.

Saturn schował się za Księżycem. "Na zewnątrz zimno, ale było warto"

Saturn schował się za Księżycem. "Na zewnątrz zimno, ale było warto"

Aktualizacja:
Źródło:
"Z głową w gwiazdach", tvnmeteo.pl

Prezydent Andrzej Duda postanowił skorzystać z zimowej aury i wybrał się na narty do Kluszkowiec. W zjazdach towarzyszy mu dwóch ochroniarzy.

Andrzej Duda wypoczywa na nartach

Andrzej Duda wypoczywa na nartach

Źródło:
tvn24.pl

Pan Dariusz miał w czwartek wieczorem wylecieć z Sharm el-Sheikh do Rzeszowa samolotem linii SkyUp. Jego lot został jednak odwołany, podobnie jak kolejny. Linie lotnicze przepraszają pasażerów.

Odwołane loty z Egiptu i Fuerteventury. Część pasażerów musiała czekać prawie dwie doby

Odwołane loty z Egiptu i Fuerteventury. Część pasażerów musiała czekać prawie dwie doby

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Za sprawą powrotu zimy do Polski pogoda w części kraju była niebezpieczna. Występowały burze śnieżne, wiał silny wiatr. Na jadące auto w Koszalinie spadło drzewo. Opady śniegu i śliska nawierzchnia utrudniały kierowcom poruszanie się - zimowe opony były koniecznością. Pogodowe relacje otrzymaliśmy na Kontakt24.

Atak zimy w części Polski. Drzewo spadło na samochód

Atak zimy w części Polski. Drzewo spadło na samochód

Źródło:
dd

Pani Aleksandra zapłaciła 350 złotych za przejazd z Dworca Wschodniego do centrum. Według taryfy przewoźnika jeden kilometr podróży wyceniony był na 60 złotych. Kobieta nie zgłosiła sprawy na policję, ale nie kryje rozgoryczenia tą sytuacją. - To naprawdę przykre, że można tak kogoś naciągnąć - powiedziała.

350 złotych za 11-minutowy kurs

350 złotych za 11-minutowy kurs

Źródło:
Kontakt24/tvnwarszawa.pl

W lesie w podlaskim Surażu pojawiły się lodowe włosy. Zdjęcia, na którym widać to rzadkie zjawisko, dostaliśmy na Kontakt24. Dopiero kilka lat temu naukowcy odkryli proces jego powstawania.

"Przypominało pałki z watą cukrową. Było tego całe mnóstwo"

"Przypominało pałki z watą cukrową. Było tego całe mnóstwo"

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Piętnastomiesięczna dziewczynka straciła przytomność po tym, jak "niezauważona weszła do skrzyni łóżka" i została tam przypadkowo zamknięta. Początkowo przywrócono dziecku funkcje życiowe, ale ostatecznie nie udało się jej uratować. Wstępne ustalenia wskazują, że doszło do tragicznego wypadku.

Nie żyje piętnastomiesięczna dziewczynka. "Weszła niezauważona do skrzyni łóżka"

Nie żyje piętnastomiesięczna dziewczynka. "Weszła niezauważona do skrzyni łóżka"

Źródło:
Kontakt24, TVN24

W małopolskiej Przysietnicy pojawiła się biała tęcza. Zdjęcie nietypowego zjawiska, które powstaje w czasie mgły, otrzymaliśmy na Kontakt24.

Biała tęcza w Małopolsce. "Czegoś takiego jeszcze nie widziałem"

Biała tęcza w Małopolsce. "Czegoś takiego jeszcze nie widziałem"

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

Policyjny pościg w Stargardzie zakończył się, gdy kierująca uderzyła w zaparkowany samochód. Jak się okazało, kobieta była pijana. Z tyłu auta była jej czteroletnia córka, jechała bez fotelika.

Pijana uciekała przed policją. W aucie była jej czteroletnia córka

Pijana uciekała przed policją. W aucie była jej czteroletnia córka

Źródło:
TVN24

Na Kontakt24 otrzymaliśmy informacje, że klienci centrum handlowego Bonarka w Krakowie utknęli w gigantycznych korkach i nie mogli po południu i wczesnym wieczorem wyjechać z parkingu. W sznurze aut - jak alarmował jeden z Reporterów24 - niektórzy czekali kilka godzin. - Potwierdzam, że nawał klientów sparaliżował ruch w okolicy, policja na miejscu stara się pomóc kierowcom i kieruje ruchem - przekazał tvn24.pl młodszy aspirant Mateusz Lenartowicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.

Drogowy paraliż pod centrum handlowym. Policja wysłała patrole

Drogowy paraliż pod centrum handlowym. Policja wysłała patrole

Źródło:
tvn24.pl

Za kurs z Dworca Centralnego na Mokotów zapłaciła 360 złotych. Zszokowana kobieta sprawę zgłosiła policji. - Powiedzieli mi, że wiedzą o tym mężczyźnie i jemu podobnych. To cała szajka - opowiedziała pani Klaudia. Czy policja może coś zrobić z nieuczciwymi "taksówkarzami"?

Nieuczciwi "taksówkarze" wystawiają rachunki na niebotyczne kwoty. Policja tłumaczy, co może zrobić

Nieuczciwi "taksówkarze" wystawiają rachunki na niebotyczne kwoty. Policja tłumaczy, co może zrobić

Źródło:
tvnwarszawa.pl