Komisja zbada incydent, do jakiego doszło w piątek na torach w Przyworach Opolskich. Pociąg relacji Kraków-Szczecin, zamiast na tor w kierunku Opola, zjechał na tor postojowy. Pierwszą informację o zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontaktu 24 od internauty @Matta.
Jak potwierdził nam Mirosław Siemieniec, rzecznik PKP Polskich Linii Kolejowych, zdarzenie miało miejsce o godzinie 15.17 w Przyworach Opolskich.
"Pociąg relacji Kraków-Szczecin wjechał na tor postojowy zamiast na tor w kierunku Opola. Pasażerowie zostali zabrani innym składem do Wrocławia. Stamtąd inne pociągi przewiozą pasażerów w dalszą drogę. Na miejsce wezwano komisję, która określi przyczyny zdarzenia" - poinformował rzecznik.
"Nie była ta sytuacja zagrażająca życiu"
Jak podkreślił Mirosław Siemieniec, pociąg wjechał na tor postojowy. "Nie była to sytuacja zagrażająca życiu. Pociąg nie jechał pod prąd" - stwierdził. Dodał, że opinia komisji w sprawie zdarzenia może się pojawić za kilka tygodni.
Rzecznik potwierdził, że w tym miejscu nie ma automatycznej zmiany zwrotnic - za ich obsługę odpowiada pracownik PKP.
Autor: ak//tka