Od godziny 6 trasa pomiędzy miejscowościami Grabowno i Dobroszyce (woj. dolnośląskie) jest już przejezdna. Przed północą jadący pociąg najechał na leżące na torach drzewo. "Poczułem ostre hamowanie. Potem usłyszałem huk i hałas, które wydawało drzewo przesuwające się po dachu pociągu" - relacjonował wtedy pasażer pociągu, od którego otrzymaliśmy zdjęcia. "To była ciężka noc dla kolejarzy" - powiedział rzecznik PKP PLK.
Po całonocnych utrudnieniach w ruchu kolejowym na odcinku Grabowno - Dobroszyce pociągi od godziny 6 mogą już jeździć. "Zmienioną trasą pojechało pięć pociągów. Obecnie technicy zakończyli już prace i pociągi ponownie mogą przejechać" - poinformował nas przed godziną 7 Mirosław Siemieniec, rzecznik prasowy PKP PLK.
Jak dodał, nie było to jedyne miejsce, w którym burza uniemożliwiła ruch pociągów. Do podobnych sytuacji doszło w kilku miejscowościach w dolnośląskim i na Opolszczyźnie. Wiatr przewrócił tam drzewa i zerwał trakcje. W tych miejscach uruchomiono komunikację zastępczą. "To była bardzo trudna noc dla kolejarzy" - podsumował Siemieniec.
"Konar zerwał trakcję, powybijał szyby"
O sytuacji na trasie pomiędzy Grabownem a Dobroszycami jako pierwszy poinformował nas po północy jeden z pasażerów pociągu. Powiedział, że do zdarzenia doszło przed północą.
"Poczułem ostre hamowanie. W całym pociągu słychać było słychać coś, co przesuwało się po dachu. Usłyszałem huk i hałas, które wydawało drzewo przesuwające się po dachu pociągu. Okazało się że w lokomotywę uderzyło drzewo, potem poleciało na dach" - relacjonował w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 MarkyMark.
"Konar zerwał trakcję, powybijał szyby. Nikt z 25 pasażerów nie został ranny" - dodał pasażer. Tuż po zdarzeniu wyprowadzono pasażerów z pociągu.
Poszkodowany maszynista
Informację o wypadku potwierdził dyżurny Komendy Wojewódzkiej Straży Pożarnej we Wrocławiu.
"Zdarzenie miało miejsce pomiędzy miejscowościami Grabowno a Dobroszyce. W zdarzeniu nie został ranny nikt poza maszynistą, który doznał ogólnych potłuczeń. Po upadku drzewa zerwana została trakcja. Wyłączono także napięcie" - poinformował dyżurny.
Autor: ak,aw\mtom,tka