Pociąg na przejeździe kolejowym w Koninie (woj. wielkopolskie) uderzył w samochód marki BMW. We wraku auta wleczonego przez lokomotywę przez kilkaset metrów znaleziono zwłoki 78-letniego kierowcy. Ruch na trasie kolejowej jest wstrzymany.
O 10.53 na przejeździe kolejowym w Koninie doszło do zderzenia samochodu osobowego z pociągiem.
"Samochód BMW wjechał na tory, na strzeżonym przejeździe kolejowym, zderzył się z rozpędzonym pociągiem. Pociąg przeciągnął samochód na dystansie 700 metrów, 78-letni kierowca samochodu nie żyje" - powiedział asp. Marcin Jankowski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Koninie.
Do wyciągnięcia wraku spod lokomotywy był niezbędny dźwig, który został sprowadzony z Poznania. "Strażacy wyciągnęli samochód po godzinie 15, jednak sprzątanie części samochodu z torów może potrwać jeszcze od godziny do dwóch" - poinformował rzecznik KMP w Koninie. Jak dodał ruch pociągów na torze zostanie przywrócony dopiero po uprzątnięciu części samochodu.
Jak powiedział nam asp. Jankowski, nie wiadomo czy zapory były opuszczone i czy kierowca chciał je ominąć bokiem.
Utrudnienia w ruchu kolejowym
"Był to pociąg kolei regionalnych relacji Szczecin - Warszawa. Podróżni zostali zabrani kolejnym pociągiem intercity" - poinformował Krzysztof Łańcucki, rzecznik prasowy PKP.
Pchany przez pociąg samochód uszkodził też jeden ze słupów sieci trakcyjnej. "Do czasu zakończenia czynności śledczych, a później do zakończenia naprawy słupa sieci trakcyjnej ruch na tej trasie będzie odbywał się jednym torem, a to może powodować niewielkie opóźnienia pociągów" - powiedział w rozmowie z PAP Łukasz Więcek, rzecznik spółki PKP PLK SA Zakład Linii Kolejowych w Poznaniu.
Autor: aw/jas