Po wybuchu zawalił się dom. W środku były trzy osoby, w tym dziecko
Wybuch gazu to najbardziej prawdopodobna przyczyna zawalenia się domu w podlaskiej miejscowości Kruszewo-Wypychy. Do szpitala trafiły trzy osoby, w tym pięcioletni chłopiec. Zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24.
W czwartek około godziny 13.40 w miejscowości Kruszewo-Wypychy (Podlaskie) zawalił się dom.
- Wynieśliśmy z piwnicy dwie butle gazowe. Prawdopodobnie doszło do rozszczelnienia się instalacji - powiedział starszy kapitan Wojciech Sokołowski z Państwowej Straży Pożarnej w Wysokiem Mazowieckiem.
Po chłopca przyleciał śmigłowiec
- W momencie wybuchu wewnątrz były trzy osoby: pięcioletni chłopiec oraz jego mama i babcia. Kobiety zostały odwiezione do szpitala karetkami, po chłopca przyleciał śmigłowiec LPR. Pięciolatek trafił do szpitala w Białymstoku - opowiadał st. kpt. Sokołowski.
- Mieszkam w Sokołach, pół kilometra od Kruszewa. Mam w linii prostej jakieś trzy kilometry od tego domu. Bardzo było słychać wybuch, takie echo poszło, ale w naszym domu nic się nie zatrzęsło. Pojechaliśmy z mężem na miejsce. Wszyscy na ulice powychodzili, był śmigłowiec, dużo straży, policja. Mieszkała tam kobieta z małym dzieckiem i jej matka - relacjonowała kobieta, która o wybuchu powiadomiła naszą redakcję.
Autor: tm,dk/gp / Źródło: Kontakt 24/TVN24
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
13-latek razem z kolegami "podróżował" na sprzęgu zaczepowym na końcu składu pociągu Szybkiej Kolei Miejskiej. Został zatrzymany przez funkcjonariuszy Straży Ochrony Kolei w rejonie przystanku Warszawa Żwirki i Wigury. Sprawa została przekazana policji.
13-latek jechał z kolegami na sprzęgu pociągu. Został zatrzymany
- Źródło:
- tvnwarszawa.pl
Nad Polską w czwartek i w nocy z czwartku na piątek pojawiały się burze, które miały poważne skutki. W Gorzowie Wielkopolskim (woj. lubuskie) zalane zostały ulice, w powiecie gryfińskim (woj. zachodniopomorskie) drzewo spadło na lokal gastronomiczny, a wiatr "wyrywał 100-letnie dęby".
Burze w Polsce. "Wyrywało 100-letnie dęby"
Z Jeziora Małszewskiego (woj. warmińsko-mazurskie), gdzie od kilkunastu godzin trwały poszukiwania dwóch 18-latków i 17-latka, wydobyto wszystkie ciała zaginionych. Były zlokalizowane na głębokości ośmiu metrów, około 230 metrów od linii brzegowej.
Poszukiwania nastolatków na jeziorze. Z wody wydobyto trzy ciała
Na rogu ulic Karola Taylora i Giserskiej w Ursusie natrafiono na niewybuch. Na miejsce przyjechał patrol saperski, który zajmie się zabezpieczeniem pocisku.
Dziewięć zastępów straży pożarnej walczyło z pożarem naczepy, która zapaliła się na drodze ekspresowej na obwodnicy Suwałk. Kierowcy udało się odpiąć ciągnik siodłowy i odjechać na bezpieczną odległość. Naczepa spłonęła doszczętnie. Przewożone w niej były meble.
Na drodze ekspresowej spłonęła naczepa z meblami
Nad Toruniem unosiły się kłęby czarnego dymu. Jak podała straż pożarna, płonęły zbiorniki typu mauzer oraz sterta opon. Po godzinie 16 strażacy ugasili pożar.
Kłęby czarnego dymu unosiły się nad Toruniem
- Źródło:
- TVN24, PAP
Nie żyje 51-letnia mieszkanka Szczytnej (Dolnośląskie), która wyszła na balkon, by wywiesić ozdoby. Straciła równowagę i spadła z kilku metrów do rzeki, która płynie bezpośrednio pod balkonem. Pomimo podjętej akcji ratowniczej kobieta zmarła.
Wieszała na balkonie ozdoby, spadła do rzeki. Nie udało się jej uratować
Na ulicy Puławskiej 44-latek został zaatakowany przez nieznanego mężczyznę ostrym narzędziem. Trafił do szpitala. Jak poinformowała policja, podejrzany o atak zgłosił się do komendy. Przyszedł z adwokatem.
44-latek zraniony nożem na ulicy. Podejrzany sam się zgłosił
- Źródło:
- tvnwarszawa.pl
Martwa foka została znaleziona na plaży w Sarbinowie (woj. zachodniopomorskie). Informację otrzymaliśmy na Kontakt24. Jak wyjaśnił Sebastian Barszczewski z Błękitnego Patrolu WWF, w czwartek do służb wpłynęło kilka podobnych zgłoszeń.