Usunięto awarię gazociągu, do której doszło we wtorek wieczorem we wsi Dormowo (woj. wielkopolskie). Wznowiony został już przesył gazu, ale mieszkańcy będą musieli poczekać aż dotrze do poszczególnych miejscowości. Wciąż nie wiadomo, co było przyczyną rozszczelnienia gazociągu. Pierwszą informację o awarii otrzymaliśmy na Kontakt 24 od naszych internautów.
Jak poinformowała nas Małgorzata Polkowska, rzecznik prasowy Gaz System, awaria gazociągu została usunięta w czwartek około godziny 11. "Został wznowiony przepływ gazu. Poinformowaliśmy już lokalnego dostawcę, że może uruchomić jego dostarczanie do mieszkańców. Na pewno trochę to potrwa zanim dotrze do wszystkich" - wyjaśniła rzeczniczka. Ograniczenia w dostawach gazu mieli mieszkańcy 18 miejscowości, m.in. Wronek i Szamotuł.
Do rozszczelnienia gazociągu doszło we wtorek około godz. 22. Na miejsce wysłano 11 zastępów straży pożarnej. Konieczna była ewakuacja całej wsi. Około 100 mieszkańców przewieziono do świetlicy w pobliskiej miejscowości Łowyń. Działania strażaków zakończyły się około godziny 3:40. Wtedy też ewakuowani mieszkańcy mogli powrócić do swoich domów.
"To było coś strasznego"
"Straszny, potężny huk i potem szum. To było coś strasznego. Nie wiedzieliśmy, co się dzieje" - relacjonowała jedna z mieszkanek wsi. "Tata otworzył drzwi i stwierdził, że to gaz. Kazał nam się ewakuować" - dodała. Inny z mieszkańców opisywał, że szum słychać było nawet kilka kilometrów dalej. "Szum, potworny szum. Przez okna było to słychać w domu, trzy kilometry stąd" - opowiadał jeden ze świadków.
Jak powiedziała Małgorzata Polkowska, na razie nie wiadomo, co było przyczyną rozszczelnienia gazociągu. "Zostały pobrane próbki do badania" - dodała.
Jak relacjonował w środę repoter TVN24, zostanie opublikowany raport w tej sprawie.
Autor: mmt,kde,js//tka,aw