Roztopy i zalania - to cena za chwilę oddechu od mroźnej zimy. Studzienki kanalizacyjne nie nadążają z odprowadzaniem wody, co skutkuje podtopieniami ulic i przejść podziemnych. Tak jest między innymi na warszawskiej stacji PKP Włochy - informuje int6ernauta @EPWA, a filmy z Łodzi nadesłał @darsson91.
"Osoby o niskim obuwiu lub nieposiadające kaloszy powinny omijać przejście podziemne na stacji PKP Włochy w Warszawie. Przejście zalane jest wodą z topniejącego śniegu, a zbliżają się godziny szczytu" - zaalarmował nas około godziny 6.30 użytkownik o nicku @EPWA.
Dodał, że wysokość lustra wody sięga od 5 do 8 cm. "Osoby chcące przedostać się z peronu na przystanek autobusowy zmuszone są brodzić w wodzie lub przeskakiwać przez tory w nielegalnym i niebezpiecznym miejscu" - napisał.
Na miejscu zdarzenia pojawiła się ekipa wypompowująca wodę. "Studzienka nie nadążała odprowadzać wody. Ekipa już się tym zajmuje" - poinformował nas Krzysztof Łańcucki, rzecznik prasowy PKP PLK.
Odwilż w całym kraju
Nad Polską przechodzą fronty atmosferyczne powodujące chmury i deszcze. Do tego w całym kraju jest bardzo ciepło, jak na tą porę roku. Na zachodzie termometry mogą wskazać do 7 st. C na zachodzie, 6 st. C w centrum i 3 st. C na Warmii, Mazurach i Suwalszczyźnie.
Jak prognozuje Arleta Unton-Pyziołek, synoptyk TVN Meteo, odwilż, której skutki widzimy za oknem, potrwa niespełna tydzień. Przez ten czas na termometrach będzie można zobaczyć dodatnie temperatury. Jednak już od wtorku do Polski dotrze fala chłodnego powietrza.
Autor: aw/ja