W wyniku nocnego pożaru opla astry na warszawskim Mokotowie, nadpaleniu uległy plastikowe elementy pojazdu stojącego obok. Informację i zdjęcia na Kontakt 24 nadesłał internauta o nicku WaLeC.
Do pożaru doszło w oplu stojącym przy ul. Tuchlińskiej w Warszawie. Zgłoszenie do straży pożarnej wpłynęło o godz. 23:15.
- Paliła się część pasażerska oraz bagażnik - poinformował kpt. Michał Konopka z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie.
Pożar uszkodził też sąsiednie auto
Strażak dodał, że promieniowanie było tak duże, iż nadpaleniu uległy elementy plastikowe oraz karoseria stojącego obok fiata pandy.
Na miejscu pracował jeden zastęp straży pożarnej. - Strażacy przez około 40 minut ugaszali, a następnie schładzali palący się pojazd oraz sąsiadujący z nim - powiedział kpt. Konopka.
"Różne scenariusze, również podpalenie"
Sprawa została przekazana policji. - Czekamy na zawiadomienie od właściciela pojazdu - poinformowała podinsp. Magdalena Bieniak, oficer prasowa z Komendy Rejonowej Policji Warszawa II. Dodała, że policjanci usiłują nawiązać kontakt z właścicielem nadpalonego fiata.
- Czekamy też na biegłego w tej dziedzinie, który w obecności właściciela dokona oględzin i oceni, co było przyczyną pożaru - powiedziała podinsp. Bieniak. - W takiej sytuacji zakładamy różne możliwe scenariusze, również podpalenie - przyznała rzeczniczka.
To kolejny pożar samochodu, do jakiego doszło w ostatnim czasie w Warszawie. Przed tygodniem informowaliśmy o podpaleniu dwóch pojazdów na Pradze.
Autor: popi/sk