Pożar magazynu z oponami we Wrocławiu. Nad miastem unosił się słup czarnego, gęstego dymu. Z ogniem walczyło 21 zastępów straży pożarnej. Nie ma informacji o osobach rannych. Pierwszą informację i zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Strażacy pojawili się na miejscu po godzinie 10. - Ogniem objęte jest około 2/3 hali, która ma 60 metrów długości, 10 metrów szerokości i siedem metrów wysokości. Akcja jest duża, pożar i zadymienie są duże - poinformował po godzinie 11 mł. bryg. Mariusz Urbaniak z wrocławskiej straży pożarnej.
Jak mówił, strażacy swój wysiłek koncentrowali na tym, by zlokalizować źródło pożaru. Akcja była dynamiczna.
Ewakuacja pracowników
W hali składowane były opony. Stąd, jak powiedział strażak, dym był ciemny i gęsty. Służby nie mają informacji o osobach rannych. Wiadomo, że z hali ewakuowano pracowników. Ewakuowani zostali także ci, którzy znajdowali się w pobliskim budynku biurowym.
Początkowo w akcji gaśniczej brało udział 11 zastępów. Później na miejsce dojeżdżały kolejne. W kulminacyjnym momencie było ich 21.
Na razie służby nie chcą mówić o przyczynach pojawienia się ognia.
Autor: tam/mś,ak, ank / Źródło: TVN 24 Wrocław