Płonące opony, gwizdki i petardy. "Obudź się Polsko"

zwizki-art

Kontakt24 - Opinia użytownika

"Obudź się Polsko", "PO-sprzątaj swoje brudy" - można było przeczytać na transparentach związkowców, którzy w środę przeszli ulicami Warszawy. Były gwizdy, krzyki, przemówienia, petycje z postulatami i ... płonące opony. Po demonstracjach, w których udział wzięło kilkanaście tysięcy osób, związkowcy przemaszerowali przed Sejm. Tam kilkaset osób rozbiło miasteczko namiotowe. Film i zdjęcia z przebiegu protestów zamieścił w naszym serwisie Reporter 24 Piotr_Tomczyk. Według organizatorów, w środowych protestach w stolicy udział wzięło 23 tys. osób. Według służb porządkowych - 19 tysięcy. Najwięcej osób zgromadziły: manifestacja przed resortami transportu (ok. 6 tys.), gospodarki (ok. 4 tys.), zdrowia (ok. 3 tys.) i Skarbu Państwa (ok. 2,5 tys.). "Przyjechało więcej ludzi, niż się spodziewaliśmy" - powiedział szef OPZZ Jan Guz. Pikiety zakończyły się złożeniem w resortach petycji z postulatami poszczególnych branż, po czym związkowcy przemaszerowali przed Sejm. Tam kilkaset osób rozbiło miasteczko namiotowe w ramach protestu przeciw polityce rządu. Szefowie trzech central FZZ, OPZZ i Solidarności, którzy zorganizowali miasteczko, podkreślali w przemówieniach, że przyjechali upomnieć się o prawa pracownicze.

"Bal się skończył"

"Przyjechaliśmy, by zaprotestować przeciwko niehumanitarnemu, nieludzkiemu, śmieciowemu rządowi" - powiedział szef OPZZ Jan Guz. "Bal się skończył, pora wystawiać rachunek, nie macie już tego poparcia, jakie mieliście, teraz naród będzie sędzią. To my w imieniu ruchu zawodowego przybyliśmy, by upomnieć was po raz ostatni" - mówił, adresując te słowa do marszałek Sejmu i premiera. Z kolei Szef Federacji Związków Zawodowych Tadeusz Chwałka podkreślał, że rząd musi zmienić podejście do związków zawodowych i przedstawicieli ludzi pracy. "Albo ci, którzy rządzą, zaczną z nami rozmawiać, albo będziemy prowadzić dialog na ulicach" - mówił przed Sejmem.

11 września jak "koszmar dla premiera"

Szef Solidarności Piotr Duda zapewniał, że 11 września będzie śnił się premierowi po nocach jako koszmar. "Dzisiaj przybywamy po to, aby upomnieć się o prawa pracownicze. Bo nasze hasło: Dość lekceważenia społeczeństwa, to jest hasło ponadpracownicze. Kto czuje się lekceważony z obywateli naszego kraju, powinien w te dni być z nami. Każdy" - wzywał szef "S". Mówił też, że brak ministrów podczas pikiet resortów pokazuje butę, arogancję i hipokryzję władzy.

Kontakt24 - Opinia użytownika

Płonąca opona i petardy

Podczas wystąpień liderów protestu, związkowcy chronili się przed deszczem w kilkunastu dużych namiotach, w których rozstawiono ławki i stoły. Jak podaje PAP, dla grupy, która zostanie na noc, w miasteczku przygotowano ciepłe posiłki. W części namiotów rozłożono łóżka polowe, przygotowano też grzejniki gazowe. Organizatorzy apelowali o zachowanie spokoju, niepalenie opon i nierzucanie petard oraz niezadymianie. "Nie musimy ich wykurzać, ten czas przyjdzie bardzo szybko" - zapewniał ze sceny prowadzący. Przed wjazdem do Sejmu zapalono jedną oponę, którą szybko ugasili sami uczestnicy protestu, odpalono kilkanaście petard.

Kontakt24 - Opinia użytownika

Miasteczko do soboty

Mimo niesprzyjającej pogody w miasteczku po południu panowała piknikowa atmosfera. Z głośników puszczana była muzyka - od piosenek żołnierskich po przeboje Jacka Kaczmarskiego. Po zakończeniu oficjalnej części środowej manifestacji przed Sejmem zostali głównie organizatorzy i ci związkowcy, którzy planują tu nocować. Według organizatorów ma ich być ok. 600. Miasteczko pozostanie pod Sejmem do soboty. Na sobotę zaplanowana jest także największa manifestacja, która liczyć może nawet 100 tysięcy osób.

O protestach czytaj też na tvnwarszawa.pl

Autor: kde/aw

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Na autostradzie A4 w kierunku Katowic zapalił się autokar. Pasażerowie ewakuowali się przed przyjazdem straży pożarnej, jednak w pewnym momencie kierowca źle się poczuł i wymagał pomocy medyków. Film i zdjęcia ze zdarzenia otrzymaliśmy na Kontakt24.

Palił się autobus, którym podróżowała młodzież. Nagranie

Palił się autobus, którym podróżowała młodzież. Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

Policjanci i strażacy w szpitalu w Puszczykowie pod Poznaniem. Służby na nogi postawił poranny telefon. Do lecznicy zadzwonił nieznany mężczyzna i poinformował o rzekomym ładunku wybuchowym. Według straży pożarnej ewakuowano 130 osób.

Ewakuacja szpitala po porannym telefonie. Policja o "wyjątkowej bezmyślności"

Ewakuacja szpitala po porannym telefonie. Policja o "wyjątkowej bezmyślności"

Źródło:
TVN24

Na Kontakt24 otrzymaliśmy wyjątkowe nagrania z miejscowości Piaski w województwie mazowieckim. Nasz czytelnik zaobserwował tam zjawisko zwane wirem pyłowym.

Wir pyłowy na Mazowszu. "Wielkie zdziwienie"

Wir pyłowy na Mazowszu. "Wielkie zdziwienie"

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Strażacy walczą z pożarem w Biebrzańskim Parku Narodowym. Ogień objął obszar o powierzchni około 450 hektarów. Ze względu na dużą liczbę użytych do działań śmigłowców i samolotu, ale również dronów, na miejsce pożaru skierowano koordynatora operacji lotniczych z Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej. We wtorek rano do dyspozycji będzie dodatkowych prawie 300 funkcjonariuszy.

Dwa odcinki bojowe i bardzo dynamiczna sytuacja

Dwa odcinki bojowe i bardzo dynamiczna sytuacja

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

W niedzielę rano w Brzegu Dolnym (woj. dolnośląskie) wybuchł pożar - zapalił się namiot z kontenerami. Nad miastem unosił się czarny dym. Straż pożarna szybko opanowała ogień, trwa dogaszanie. Dwóch strażaków zostało poszkodowanych. Zdjęcia i filmy dostaliśmy na Kontakt24.

Czarny dym nad miastem. Kontenery w ogniu

Czarny dym nad miastem. Kontenery w ogniu

Źródło:
tvn24.pl

Pożar na terenie zakładu wulkanizacyjnego w Słupsku wybuchł w niedzielę wczesnym rankiem. Ogniem zajęły się głównie opony, nikt w zdarzeniu nie ucierpiał.

Pożar opon w zakładzie wulkanizacyjnym

Pożar opon w zakładzie wulkanizacyjnym

Źródło:
TVN24/Kontakt24

W Policyjnym Ośrodku Szkoleniowym w Mielnie (woj. zachodniopomorskie) 20-letni pijany kursant ze Szkoły Policji w Słupsku miał uderzyć ratownika medycznego. Mężczyzna został zatrzymany, usunięty z kursu i usłyszał zarzuty. O przyszłości 20-latka w formacji zadecyduje jego komendant.

Awantura w ośrodku szkolenia policji. Pijany kursant miał uderzyć ratownika

Awantura w ośrodku szkolenia policji. Pijany kursant miał uderzyć ratownika

Źródło:
Kontakt 24

Służby pracują w okolicach Stawu Służewieckiego, z którego wyłowiono w czwartek zwłoki, prawdopodobnie mężczyzny. Policja nie zdradza szczegółów sprawy.

Ze stawu wyłowiono zwłoki

Ze stawu wyłowiono zwłoki

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Na jednym z placów zabaw Toruniu zamieszkał nietypowy gość. To kaczka. - Siedzi tam już tak od tygodnia, a w poniedziałek pojawiła się na ogrodzeniu kartka z informacją o tym, że teren został wyłączony z użytku - wyjaśnia pan Maciej z Torunia. Informacje i materiały otrzymaliśmy na Kontakt24.

Nietypowi goście zamieszkali  na placu zabaw

Nietypowi goście zamieszkali na placu zabaw

Źródło:
tvn24.pl

Nad Polską pojawiła się zorza polarna. W nocy ze środy na czwartek na półkuli północnej panowały wyjątkowo korzystne warunki do wystąpienia tego zjawiska. Zobacz, jak Światła Północy prezentowały się w materiałach Reporterów24.

Ubiegłej nocy niebo lśniło od Bałtyku po Śląsk

Ubiegłej nocy niebo lśniło od Bałtyku po Śląsk

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Z głową w gwiazdach

Na budowie przy ulicy Naramowickiej w Poznaniu doszło do pożaru elewacji budynku. Nad miastem widać było kłęby czarnego domu. - Trwa dogaszanie pożaru, nie ma informacji o poszkodowanych - przekazał ogniomistrz Marcin Tecław, rzecznik poznańskich strażaków.

Kłęby czarnego dymu nad miastem. Pożar na budowie

Kłęby czarnego dymu nad miastem. Pożar na budowie

Źródło:
tvn24.pl

Pełnia Różowego Księżyca była widoczna na niebie w nocy ze soboty na niedzielę. Na Kontakt24 otrzymaliśmy zdjęcia tego zjawiska. Pierwsza wiosenna pełnia jest szczególnie istotna, ponieważ na jej podstawie określana jest data Wielkanocy - święta ruchomego.

Różowy Księżyc zalśnił na niebie

Różowy Księżyc zalśnił na niebie

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

30-letnia Patrycja po udarze krwotocznym trafiła do szpitala w Świdnicy. Tam lekarze nie byli w stanie jej pomóc, konieczny był transport do innej placówki. Karetki jednak nie było, a personel miał rozważać między innymi zamówienie taksówki, która zawiozłaby kobietę do oddalonego o 20 kilometrów Wałbrzycha. Życia 30-latki nie udało się uratować. Po kilku dniach oświadczenie w tej sprawie wydało Lotnicze Pogotowie Ratunkowe.

Nie było karetki, Patrycja nie żyje. Ojciec: nadal nie dowierzam

Nie było karetki, Patrycja nie żyje. Ojciec: nadal nie dowierzam

Aktualizacja:
Źródło:
Kontakt 24 / tvn24.pl

Kamera obserwująca bocianie gniazdo w gminie Czerwieńsk w województwie lubuskim uchwyciła potyczkę pomiędzy ptakami. Nowo przybyły bocian próbował przejąć gniazdo zamieszkiwane od lat przez parę tych ptaków. Nagranie starcia otrzymaliśmy na Kontakt24 od jednego z naszych czytelników.

"Intruz wpadł jak burza". Bitwa o bocianie gniazdo na filmie

"Intruz wpadł jak burza". Bitwa o bocianie gniazdo na filmie

Źródło:
Kontakt24

Informację o psie z ranami uszu i ogona, zauważonym na jednym ze szczecinieckich osiedli, otrzymaliśmy za pośrednictwem serwisu Kontakt24. Sprawca został zatrzymany w miniony czwartek. Zwierzę trafiło do schroniska.

"Pies miał rany uszu i ogona". Mieszkańcy osiedla zaalarmowali policję

"Pies miał rany uszu i ogona". Mieszkańcy osiedla zaalarmowali policję

Źródło:
Kontakt24, TVN24