Świeczka z gazu łupkowego zapłonęła na Pomorzu. 15 miesięcy po rozpoczęciu prac wiertniczych w Łebieniu (gmina Nowa Wieś Lęborska, woj. pomorskie) wszczęto kolejny etap badań polegający na zmierzeniu m.in. ilości gazu znajdującego się pod ziemią. Nad odwiertem pionowym nad ranem pojawił się płomień, o czym nie omieszkali poinformować Reporterzy 24.
Katarzyna Terej z brytyjskiej firmy Lane Energy zajmującej się odwiertem potwierdziła informacje Reporterów 24.
"To kolejny krok w naszych badaniach. 30 sierpnia nastąpiło zakończenie szczelinowania. Teraz rozpoczął się etap testowania, mierzenia ilości i ciśnienia gazu. Do produkcji na skalę przemysłową jeszcze daleka droga" - zastrzega Terej.
Szacunki specjalistów dotyczące złóż gazu pozwolą określić potencjał surowca i możliwość jego wykorzystani na skalę przemysłową. Jak oszacowała przedstawicielka firmy Lane Energy, do komercyjnego wydobycia gazu może upłynąć do 5 lat.
Po raz pierwszy płomień nad odwiertem pionowym w Łebieniu pojawił się w grudniu 2010 roku, kiedy pod ziemią odkryto gaz łupkowy. Jak twierdzi gro ekspertów, w Polsce może być od 1,4 do nawet 3 bln metrów sześciennych gazu uwięzionego w łupkach. Czy tak jest, okaże się w przyszłości między innymi dzięki badaniom prowadzonym w Łebieniu.
Polska ma jedno z większych złóż tego surowca. Szacuje się, że trzy czwarte województwa pomorskiego usytuowane jest na złożach gazu łupkowego.
Autor: ak/jaś