Gwałtowne i niebezpieczne burze plus intensywne opady - na taką skazani byli w sobotę mieszkańcy południowej część kraju. Wyładowania atmosferyczne zagrażają życiu i zdrowiu, nierzadko są też przyczyną pożarów. Przekonali się o tym na własnej skórze mieszkańcy Cięciny koło Żywca (woj. śląskie), gdzie piorun uderzył w stodołę. Zdjęcia z pożaru nadesłał na skrzynkę Kontaktu 24 @Rafael.
"W środku pomieszczenia gospodarczego znajdowała się krowa i koń. Zwierzęta, po wybuchu pożaru, zostały wyprowadzone przez mieszkańców" - powiedział nam Marek Tetłak z żywieckiej straży pożarnej. Jak dodał, ogień strawił drobny sprzęt gospodarczy, zboże i większą część stodoły.
Wyładowania na południu
Niebezpieczne burze nawiedziły w sobotę południowe tereny Polski. Z trudnymi warunkami atmosferycznymi musieli liczyć się mieszkańcy Beskidu Śląskiego i Żywieckiego, Podhala, Tatr oraz Kotliny Kłodzkiej z otaczającymi ją górami. Jak informowało TVN Meteo, wyładowaniom atmosferycznym towarzyszą nierzadko intensywne opady deszczu, sięgające od 20 do 40 litrów na metr kw., a także gradobicia. Porywisty wiatr w trakcie burz może osiągać prędkość od 70 do 90 km/h.
"Burze w nocy utrzymają się w górach do godz. 23. Później będą wygasać. Noc na pozostałym obszarze kraju będzie pogodna" – mówiłą Arleta Unton-Pyziołek, synoptyk TVN Meteo.
Sprzątnij przed burzą
Meteorolodzy przestrzegają, że burze zagrażają zdrowiu i życiu. Ponadto wyładowania atmosferyczne niosą ze sobą ryzyko wystąpienia pożarów. Intensywne opady mogą spowodować lokalne podtopienia, uszkodzenia budynków i drzewostanu.
Strażacy apelują o zabezpieczenie wszystkich przedmiotów, które mogłyby "pofrunąć" podczas wichury, pozostanie w domu podczas silnych burz i nieparkowanie samochodów pod drzewami.
Autor: map,aj//ms,tka