Pijany 23-latek, przewożący trójkę dzieci, uderzył w radiowóz próbując uciec przed policjantami. Nikomu nic się nie stało. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Zdjęcia z ulicy Kasztanowej w Bielawie (woj. dolnośląskie), gdzie doszło do zdarzenia, zamieścił w naszym serwisie portal doba.pl.
Jak powiedział nam podinsp. Mariusz Furgała z Komendy Powiatowej Policji w Dzierżoniowie, do zdarzenia doszło przed godziną 18 na ulicy Kasztanowej.
Dyżurny otrzymał zgłoszenie, że pijany mężczyzna wozi samochodem dzieci. Na miejsce został skierowany policyjny patrol. Policjanci zwrócili uwagę na fakt, że na kolanach kierującego i na miejscu pasażera siedzą dzieci.
Kierujący volkswagenem polo nie reagował na policyjne sygnały do zatrzymania. Próbując uciec przed funkcjonariuszami, uderzył w radiowóz.
Miał 1,7 promila alkoholu
Kierowcą okazał się 23 - letni mieszkaniec Bielawy, u którego badanie wykazało 1,7 promila alkoholu. Mężczyzna przewoził w samochodzie troje dzieci w wieku 9 lat. Nikt nie doznał obrażeń. Dzieci zostały na miejscu zdarzenia przekazane rodzinie, a zatrzymany mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu usłyszy on zarzuty kierowania w stanie nietrzeźwym oraz narażenia dzieci na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Mężczyzna odpowie również spowodowanie kolizji drogowej.
Autor: aolsz,js/map,aw