Pijany chciał wyprzedzić. Po czołowym zderzeniu pięć osób rannych
Pięć osób zostało rannych po czołowym zderzeniu dwóch samochodów osobowych w Woli Batorskiej (woj. małopolskie). Jak podała policja, pijany 22-latek w trakcie wyprzedzania prawdopodobnie nie zdążył wrócić na swój pas i zderzył się czołowo z renaultem. Zdjęcia z miejsca wypadku otrzymaliśmy na Kontakt 24 od @Sebastiana.
O wypadku, do którego doszło w Woli Batorskiej, policja dowiedziała się w niedzielę około godziny 21.10.
"Kierujący fiatem 22-latek jadąc od strony Woli Zabierzowskiej w kierunku Niepołomic, podczas skręcania zjechał na przeciwny pas ruchu. Zaczął wyprzedzać kierującego peugeotem, jednak prawdopodobnie nie zdążył zjechać na swój pas i zderzył się czołowo z renaultem" - poinformowała nadkom. Barbara Zamojska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wieliczce. Dodała, że do szpitala zabrano pięć osób. Po badaniach trzy osoby wróciły do domów.
Jak powiedziała nadkom. Zamojska, po badaniach okazało się, że 22-latek był nietrzeźwy. "Prowadził samochód mając w organizmie 1,82 promila. Będzie odpowiadał m.in. za jazdę po pijanemu oraz spowodowanie wypadku" - uściśliła policjantka.
Autor: aw/jas
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
Pogoda w górach w piątek wymagała sporej ostrożności. Padał śnieg i deszcz ze śniegiem, a szlaki były miejscami śliskie i nieprzetarte. Władze Tatrzańskiego Parku Narodowego ostrzegały przed bardzo trudnymi warunkami do uprawiania turystyki.
"Otwieram okno, a tutaj śnieg. To było naprawdę wow"
Uczniowie szkoły w Chociwlu (woj. zachodniopomorskie) uczą się w budynku, w którym nie działa ogrzewanie. Sytuacja jest efektem opóźnień przy termomodernizacji placówki. Przez ostatnie dni uczniowie siedzieli w klasach w kurtkach. Gmina zapewnia, że wdrożyła rozwiązania tymczasowe, jednak rodzice wciąż zgłaszają trudne warunki nauki i zastanawiają się nad organizacją protestu.
Szkoła w Chociwlu bez ogrzewania. Uczniowie siedzą w kurtkach
Zorza polarna pojawiła się w nocy z soboty na niedzielę na Polskim niebie. W niektórych regionach obserwacjom sprzyjała pogoda - niebo było bezchmurne. Materiały otrzymaliśmy na Kontakt24.
Światła Północy pomalowały niebo nad Polską
Kotka Pepsi, znana z tego, że szybko wracała do domu, tym razem zniknęła na tydzień. Wróciła w stanie agonalnym z 18 ranami postrzałowymi na ciele. - Ktoś potraktował ją jak żywą tarczę - mówi właścicielka zwierzęcia z Wrocławia. Sprawą zajmuje się policja. Pierwszą informację otrzymaliśmy na Kontakt24.
Ktoś strzelał do kotki. Zwierzę wróciło do domu z 18 ranami
W sobotę wieczorem klienci nie mogli wyjechać z podziemnego parkingu Galerii Młociny. W korku spędzili nawet trzy godziny. Niektórzy zapowiedzieli, że to ich ostatnia wizyta w tym centrum. To nie pierwsza taka sytuacja, o paraliżu informowaliśmy już w ubiegłym roku.
Trzy godziny w korku na podziemnym parkingu pełnym spalin
- Źródło:
- tvnwarszawa.pl
