Pijani mężczyźni zatrzymani po zderzeniu aut
Dwa samochody zderzyły się na ul. Księcia Janusza w Warszawie. Jak podaje policja, zatrzymano dwóch mężczyzn z auta, które doprowadziło do zderzenia. "Żaden z nich nie przyznaje się do prowadzenia samochodu" - informuje Komenda Stołeczna Policji.
Do zdarzenia doszło o godz. 9.55. "Na ul. Księcia Janusza zderzyły się dwa samochody osobowe. Prawdopodobnie pontiac najechał na tył renault" - powiedział w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 asp. Robert Opas z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji.
Jak dodał, dwie kobiety z renault trafiły do szpitala na badania. Nie stwierdzono u nich obrażeń.
Policjant poinformował, że w pobliżu miejsca zdarzenia zatrzymano dwóch mężczyzn, którzy najprawdopodobniej podróżowali pontiakiem. "Obaj mieli po około dwa promile alkoholu w organizmie. Żaden z nich nie przyznaje się do prowadzenia samochodu" - poinformował asp. Opas.
Mężczyźni zostaną przesłuchani, gdy wytrzeźwieją.
Autor: aka//tka
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
W wyniku intensywnych opadów, które w ciągu ostatnich kilku dni przeszły nad Szczecinem, ucierpiało kilkadziesiąt działek na terenie Rodzinnych Ogrodów Działkowych "Górki Ustowskie". - Po trzech godzinach opadów, woda potrafi sięgać działkowcom do pach - opisuje mężczyzna, który o sprawie poinformował Kontakt24.
Pożar w Sochaczewie. W okolicy Zalewu w Boryszewie paliła się hala namiotowa z chemikaliami na terenie jednego z zakładów. Urząd miasta poinformował, że sprawdzono jakość powietrza i nie stwarzała ona zagrożenia dla mieszkańców.
Pasażerowie kolejki gondolowej nad Soliną zaliczyli nieplanowany postój podczas przejażdżki. Jak mówi jeden z turystów, kolejka zatrzymała się na kilka minut. Polskie Koleje Linowe wyjaśniają, że nastąpiła przerwa w dostawie prądu.
"Sześć minut wisieliśmy nad Soliną, bez żadnych informacji"
Ogień został zauważony w restauracji fast food w Grudziądzu przed południem w niedzielę. W środku było około 50 osób, pracowników i klientów. Uciekli przed przybyciem strażaków, nic nikomu się nie stało. Restauracja liczy straty, są wysokie.
Burze z gradem przechodziły w niedzielę nad Polską. W południowej części kraju strażacy mieli pełne ręce roboty - na Podkarpaciu doszło do przerw w dostawach prądu, a w Małopolsce wiatr zwiał dach z kościoła. Groźnie wyglądające chmury szelfowe pojawiły się także na północy.