Od siedmiu sekund sygnalizacja pokazywała czerwone światło. Kierowca postanowił jednak przejechać. Nagranie niebezpiecznej sytuacji otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Reporter 24 jechał ulicą Powstańców Śląskich w kierunku Górczewskiej. Jadący przed nim samochód zatrzymuje się na pomarańczowym świetle, autor filmu robi to samo.
Jednak w tym samym czasie inaczej zachowują się kierowcy poruszający się drugim pasem.
"Przed nogami jednej z pań"
"Po zapaleniu się czerwonego światła dla samochodów przy przejściu dla pieszych najpierw przejeżdża bus. Piesi potem wchodzą na pasy przy swoim zielonym i nagle przed nogami jednej z pań przejeżdża auto prawie ją potrącając" - opisuje autor filmu, który otrzymaliśmy na Kontakt 24.
A na filmie widzimy, że rozpędzony samochód wjeżdża na pasy około siedem sekund po zapaleniu się czerwonego światła.
Autor: kz/mś,kab / Źródło: tvnwarszawa.pl/Kontakt 24