Z wściekłości pięściami rozbijał szyby samochodu. Policja poszukuje mężczyzny, który na jednej z łódzkich ulic zaatakował kierowcę Fiata Seicento. Wpadł w furię, kiedy auto zatrąbiło po tym, jak zajechał mu drogę. Zdarzenie zarejestrował przejeżdżający tamtędy kierowca.
Do bitwy doszło w środę przy ul. Brzezińskiej w Łodzi. Kierujący Fiatem Barchetta zajechał drogę prowadzącemu Seicento.
Ten użył klaksonu.
Z Barchetty wypadł wtedy pasażer i rzucił się w kierunku zdezorientowanego mężczyzny. Pięściami wybijał szyby auta. W czasie napaści miał powiedzieć, że klakson wystraszył jego syna, który prowadził samochód.
Zanim na miejsce przyjechała policja, napastnik odjechał.
Na tropie
Jak poinformował Radosław Gwis z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi, nie zatrzymano jeszcze sprawcy napadu, ale dzięki nagraniu, policja zna jego dane.
"Ustaliliśmy dane właściciela samochodu, teraz pozostaje kwestia ustalenia, czy przebywał on w pojeździe, czy też użyczył go komuś innemu" - powiedział rzecznik.
Agresor odpowie nie tylko za uszkodzenie pojazdu, ale także za stosowanie gróźb karalnych.
Autor: ak//ŁUD