Pożar jachtów w Marinie Kastela koło Splitu w Chorwacji. "Ktoś chyba odciął cumy, a płonący jacht zwiało na pozostałe statki żaglowe zacumowane nieco głębiej" - relacjonował pan Darek, który był świadkiem zdarzenia. Zdjęcia i nagrania wysłał na Kontakt 24.
"Wczoraj około 20:30 na jednym z zakotwiczonych jachtów w Marinie Kastela wybuchł pożar. Doszczętnie spłonęło pięć luksusowych łodzi o długości około 20 metrów. Kilkanaście zostało zniszczonych" - przekazał serwis slobodnadalmacija.hr.
Nie określono jeszcze przyczyny wybuchu pożaru.
"Strzelały butle z gazem"
Pan Darek, który w momencie zdarzenia przebywał w Marinie Kastelo przekazał, że statek objęty ogniem zwiany wiatrem popłynął wokół innych zakotwiczonych w porcie statków, wkrótce płomienie objęły pozostałe jachty.
- Byliśmy wczoraj w porcie wieczorem, bo wyczarterowaliśmy sobie jacht na dziś. W pewnym momencie zobaczyłem, jak jeden z zacumowanych przy wejściu do mariny jachtów zaczął się palić. Najpierw delikatnie, ale za chwilę już ogień się rozprzestrzenił - mówił Reporter 24.
Jak dodał, silny wiatr nie sprzyjał działaniom strażaków. - Ktoś chyba odciął cumy, a płonący jacht zwiało na pozostałe statki żaglowe zacumowane nieco głębiej. W ten sposób ogniem zajęło się sześć lub siedem jachtów - dodał internauta.
- Strzelały butle z gazem, ludzie wyciągali bagaże ze swoich jachtów, próbowali je przemieścić. Na szczęście nikt nie ucierpiał. Naszemu jachtowi też nic się nie stało - relacjonował.
Jak informują chorwackie media, straty poniesione w wyniku pożaru w Marinie Kastela szacowane się na kilka milionów euro.
Autor: jw/mj / Źródło: slobodnadalmacija.hr, Kontakt 24