Perkoz zaplątany w żyłkę wędkarską. "Gdybyśmy nie podpłynęli, byłoby po ptaku"
Pan Mariusz obok przystani żeglarskiej w Kietlicach w województwie warmińsko-mazurskim zauważył perkoza zaplątanego w żyłkę wędkarską. Razem z rodziną uratował ptaka. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Pan Mariusz wybrał się z żoną i synem do przystani żeglarskiej Kietlice. Kiedy stamtąd odpływali, im oczom ukazał się niecodzienny widok.
- Zauważyłem perkoza, który spokojnie siedział na wodzie. Te ptaki nie są takie spokojne z natury, wiec przykuło to moją uwagę. Postanowiliśmy do niego podpłynąć - mówił Reporter 24.
Okazało się, że ptak był zaplątany w żyłkę wędkarską, a dziób miał w połowie zanurzony w wodzie.
- Myślę, że gdybyśmy nie podpłynęli, to byłoby po ptaku. Ledwo się ruszał - opisywał.
"Obrócił się i kwaknął dwa razy"
Reporter 24 razem z żoną wziął perkoza na łódkę i wspólnie zdjęli z niego żyłkę.
- To był wspaniały widok, kiedy z czasem jej zdejmowania, ptak nabierał sił i po chwili zaczął się ruszać i normalnie oddychać. Całe szczęście nic mu się nie stało. Najpiękniejszym momentem, zupełnie nie typowym, był moment, w którym go wypuściliśmy. Perkoz odpłynął kawałek, ale po chwili obrócił się i kwaknął dwa razy. To było piękne podziękowanie - relacjonował pan Mariusz.
Jak dodał, obserwowali go z synem i żoną jeszcze przez chwilę, żeby zobaczyć, czy wszystko jest w porządku, ale ptak "odpłynął w najlepsze".
- Ja czuję misję, jeśli chodzi o ratowanie życia. Na co dzień pracuję w straży granicznej i jestem ratownikiem na jeziorze. Nie pierwszy raz też udało mi się uratować zwierzę. Kiedyś razem z ekipą uratowaliśmy sarnę. To takie ważne, żeby pomagać tym najsłabszym - zakończył Reporter 24.
Autor: mws,dd / Źródło: tvnmeteo.pl
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
Dramatyczne sceny na osiedlu Kopernika w podwarszawskich Ząbkach. W czwartek wczesnym wieczorem zapalił się dach jednego z bloków. Ogień szybko się rozprzestrzenił. O godzinie 21.30 straż pożarna przekazała, że przeniósł się na "trzy obiekty", ale po 22. informowała już, że kolejne bloi w okolicy są bezpieczne. W akcji gaśniczej uczestniczy ponad 150 strażaków, ściągane są też jednostki z sąsiednich powiatów. Kilkaset osób ewakuowano.
Potężny pożar w Ząbkach, walka strażaków i dramat mieszkańców
- Źródło:
- Kontakt24, tvnwarszawa.pl, TVN24
W czwartek wieczorem doszło do zderzenia dwóch aut osobowych w miejscowości Grzegorzewice. Według informacji od czytelnika, dwie osoby były zakleszczone w pojazdach. Strażacy potwierdzili, że poszkodowane zostały cztery osoby, w tym dwójka dzieci.
Pięć karetek, cztery osoby ranne, w tym dwójka dzieci. Wypadek pod Grodziskiem
- Źródło:
- Kontakt24, tvnwarszawa.pl
Z przyczyn technicznych pociągi metra linii M1 nie kursują na odcinku Słodowiec – Centrum - informuje Zarząd Transportu Miejskiego. W tunelu na stacji Dworzec Gdański maszynista wyczuł zapach spalenizny. Rzeczniczka Metra Warszawskiego przekazała, że doszło do awarii złącza torowego.
Maszynista poczuł spaleniznę. Znów zamknięte stacje pierwszej linii metra
- Źródło:
- tvnwarszawa.pl
Na greckiej Krecie trwa walka z pożarem. W akcji gaśniczej biorą udział setki strażaków, a także samoloty i śmigłowce gaśnicze. Ewakuowano kilka tysięcy turystów. W mieście Jerapetra i jego okolicach wprowadzono stan wyjątkowy. Ogień pojawił się też w okolicy Aten, tymczasowo zamknięto jedną z tamtejszych dróg.
Pożar na Krecie i w pobliżu Aten. "Dym jest zbyt gęsty"
W środę wieczorem na stacji transformatorowej na warszawskim Grochowie wybuchł pożar. Z ogniem walczyło 14 zastępów straży pożarnej. Nie było osób poszkodowanych. Jak informuje straż pożarna, pożar nie wywołał przerw w dostawie prądu dla mieszkańców.
Huk i dym na Grochowie. Pożar stacji transformatorowej
- Źródło:
- tvnwarszawa.pl
Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać, jak kierowca BMW z dużą szybkością, niespodziewanie, wyprzedza samochody prawym poboczem autostrady A1. Do zdarzenia doszło na trasie z Gdańska, w odległości 75 kilometrów od Torunia.
Niebezpieczne zachowanie na A1. Kierowca wyprzedzał poboczem. Nagranie
- Źródło:
- tvn24.pl
Nocny pożar w opuszczonych budynkach Mazowieckiego Szpitala Wojewódzkiego w Ząbkach. Ogień objął 500 metrów kwadratowych dachu oraz poddasze. Do akcji skierowano 20 zastępów straży pożarnej.
Pożar opuszczonych budynków szpitala. Paliło się 500 metrów kwadratowych dachu
- Źródło:
- tvnwarszawa.pl, PAP
Służby zapowiadają, że prace w metrze potrwają przez całą noc i mają nadzieję, że mieszkańcy będą mogli skorzystać z pierwszej linii w środę rano. Obecnie pociągi M1 kursują na trasie Dworzec Gdański - Młociny.
Będą pracować całą noc, by usunąć awarię w metrze
- Źródło:
- tvnwarszawa.pl, PAP
13-latek razem z kolegami "podróżował" na sprzęgu zaczepowym na końcu składu pociągu Szybkiej Kolei Miejskiej. Został zatrzymany przez funkcjonariuszy Straży Ochrony Kolei w rejonie przystanku Warszawa Żwirki i Wigury. Sprawa została przekazana policji.
13-latek jechał z kolegami na sprzęgu pociągu. Został zatrzymany
- Źródło:
- tvnwarszawa.pl
Nad Polską w czwartek i w nocy z czwartku na piątek pojawiały się burze, które miały poważne skutki. W Gorzowie Wielkopolskim (woj. lubuskie) zalane zostały ulice, w powiecie gryfińskim (woj. zachodniopomorskie) drzewo spadło na lokal gastronomiczny, a wiatr "wyrywał 100-letnie dęby".
Burze w Polsce. "Wyrywało 100-letnie dęby"
Z Jeziora Małszewskiego (woj. warmińsko-mazurskie), gdzie od kilkunastu godzin trwały poszukiwania dwóch 18-latków i 17-latka, wydobyto wszystkie ciała zaginionych. Były zlokalizowane na głębokości ośmiu metrów, około 230 metrów od linii brzegowej.
Poszukiwania nastolatków na jeziorze. Z wody wydobyto trzy ciała
Jedna osoba została lekko poszkodowana w pożarze na placu budowy w Krakowie. To operator dźwigu, który podczas opuszczania żurawia był narażony na wdychanie niebezpiecznych substancji. W wyniku pożaru uszkodzona została też elewacja wznoszonego bloku.
Pożar na placu budowy. Poszkodowany operator dźwigu
Nie żyje 51-letnia mieszkanka Szczytnej (Dolnośląskie), która wyszła na balkon, by wywiesić ozdoby. Straciła równowagę i spadła z kilku metrów do rzeki, która płynie bezpośrednio pod balkonem. Pomimo podjętej akcji ratowniczej kobieta zmarła.