Pędząca na sygnale karetka wpadła na podwórko


Jadąca na sygnale karetka wypadła z drogi i przewróciła się na podwórko w miejscowości Pniewo (woj. zachodniopomorskie). Jak podała policja, nikomu nic się nie stało. Informację i zdjęcia z miejsca zdarzenia dostaliśmy od Adama Wójcika.

Kontakt24 - Opinia użytownika

Karetką kierował 66-letni mężczyzna.

- Po godzinie 12 pojazd jadący w kierunku Szczecina z niewyjaśnionych przyczyn zjechał na pobocze, a następnie przewrócił się na bok wpadając na podwórko jednego domów - poinformowała st. asp. Edyta Klepczyńska z Komendy Powiatowej Policji w Gryficach.

Policjanci pouczyli kierowcę

Jak podała policjantka, w pojeździe znajdował się tylko kierowca. Nic mu się nie stało. Badanie na obecność alkoholu wykazało, że był trzeźwy.

- Policjanci nie ukarali mężczyzny mandatem. Został pouczony - powiedziała policjantka. Jak dodała, wszczęte zostanie również postępowanie, które wyjaśni wszystkie okoliczności zdarzenia.

Kolizja nie spowodowała utrudnień w ruchu. Pogotowie samodzielnie zabezpieczyło uszkodzony pojazd.

Autor: mg//tka

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

W okolicach Ustki w poniedziałek znaleziono martwą fokę. Pierwszą informację na ten temat i zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Martwa foka na plaży w okolicach Ustki

Martwa foka na plaży w okolicach Ustki

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt 24

Spacerowicze w niedzielę na plaży w Ustce zauważyli fokę. Nagranie, na którym widać zwierzę, otrzymaliśmy na Kontakt 24. - Odpoczywała i wyglądała na wychudzoną - powiedział Paweł Żmuda z Błękitnego Patrolu WWF.

Foka na plaży w Ustce. "Wyglądała na wychudzoną"

Foka na plaży w Ustce. "Wyglądała na wychudzoną"

Źródło:
tvnmeteo.pl

W niedzielę na Mokotowie spłonęła auto osobowe. Nikt nie został poszkodowany. Informację oraz zdjęcia z miejsca zdarzenia otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Auto spłonęło doszczętnie

Auto spłonęło doszczętnie

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Kolejny pożar w Warszawie. Zapaliła się hałda śmieci na Mokotowie. Z ogniem walczyło w sumie osiem zastępów straży pożarnej.

Paliła się hałda odpadów na Mokotowie

Paliła się hałda odpadów na Mokotowie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zorza polarna znów pojawiła się na polskim niebie. Szczególnie dobrze była widoczna na północy kraju. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy zdjęcia tego zjawiska.

Za nami kolejna noc z zorzą polarną

Za nami kolejna noc z zorzą polarną

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt 24

W niedzielę nad ranem doszło do pożaru centrum handlowego przy ulicy Marywilskiej na warszawskiej Białołęce. Zawaliła się konstrukcja dachu. Na miejscu jest kilkadziesiąt zastępów straży pożarnej. Nie ma informacji o rannych. Pożar jest opanowany, trwa dogaszanie. Pracę straciło wiele osób. Pierwszą informację w sprawie pożaru otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Spłonęło centrum handlowe przy Marywilskiej. Po ogromnej hali zostały zgliszcza

Spłonęło centrum handlowe przy Marywilskiej. Po ogromnej hali zostały zgliszcza

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP

Zorza polarna była widoczna w wielu regionach Polski minionej nocy. To, jak niesamowicie prezentowało się to zjawisko, można zobaczyć na nagraniu poklatkowym zarejestrowanym w województwie podlaskim przez Reportera 24. - To było coś niesamowitego - opisywał autor filmu.

"Zdecydowanie warto było zarwać nockę"

"Zdecydowanie warto było zarwać nockę"

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt 24

W piątkowy wieczór i noc nad Polską pojawiła się zorza polarna. Zachwyciła swoim kolorem i wyjątkowością. Na Kontakt 24 dostaliśmy zdjęcia od internautów, którym udało się uchwycić ten przepiękny widok. Za zjawisko była odpowiedzialna burza geomagnetyczna klasy G5. "Ekstremalna, najwyższej możliwej kategorii. Taka, o której będzie się mówiło latami i której będą poświęcone całe rozdziały w książkach o astronomii" - napisał Karol Wójcicki, popularyzator astronomii i autor bloga "Z głową w gwiazdach".

"O tej nocy będziemy mówić latami". Zorza polarna rozświetliła niebo nad Polską

"O tej nocy będziemy mówić latami". Zorza polarna rozświetliła niebo nad Polską

Aktualizacja:
Źródło:
Kontakt 24, TVN24, "Z głową w gwiazdach"

Ogromny pożar w Siemianowicach Śląskich. Ogień pojawił się w piątek na terenie składowiska odpadów. Kłęby czarnego dymu widać było z kilku kilometrów. Pożar jest opanowany, strażacy przelewają teren wodą, badają jakość powietrza. Podczas akcji gaszenia pożaru poszkodowanych zostało dwóch strażaków - jeden z nich trafił do szpitala.

Dwóch strażaków poszkodowanych, trwa dogaszenie pożaru składowiska odpadów

Dwóch strażaków poszkodowanych, trwa dogaszenie pożaru składowiska odpadów

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Dziecko w wieku przedszkolnym spacerowało samotnie w Zielonej Górze. Jak przekazała policja, wyszło niezauważone z przedszkola. Sprawę będzie wyjaśniać policja. Pierwszą informację o zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Dziecko wyszło niezauważone z przedszkola w Zielonej Górze. Sprawą zajmuje się policja

Dziecko wyszło niezauważone z przedszkola w Zielonej Górze. Sprawą zajmuje się policja

Aktualizacja:
Źródło:
Kontakt 24

Zarząd Transportu Miejskiego informował o utrudnieniach dla pasażerów na ulicy Woronicza. Dla dwóch linii tramwajowych wyznaczono objazdy.

Na Mokotowie wykoleił się tramwaj

Na Mokotowie wykoleił się tramwaj

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Poniedziałek przyniósł części kraju gwałtowną aurę. Pojawiły się burze, którym towarzyszył silny wiatr. Na Pomorzu wiało tak mocno, że drzewo spadło na tory. Konieczna była interwencja strażaków. Materiały z burzowego poniedziałku otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Drzewo spadło na tory. Gwałtowne burze w Polsce

Drzewo spadło na tory. Gwałtowne burze w Polsce

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt 24

Niedziela przyniosła części kraju burze. Wiał też silny wiatr, który spowodował, że nad drogą ekspresową pod Szczecinkiem pojawiła się potężna chmura piasku. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.

"Było widać lekką panikę". Tumany piachu nad drogą ekspresową pod Szczecinkiem

"Było widać lekką panikę". Tumany piachu nad drogą ekspresową pod Szczecinkiem

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt 24

W Wilanowie doszło do kolizji auta osobowego ze słupem sygnalizacji świetlnej. Kierowca opuścił samochód jeszcze przed przybyciem służb.

Nie wyrobił się na zakręcie, wpadł na sygnalizator

Nie wyrobił się na zakręcie, wpadł na sygnalizator

Źródło:
tvnwarszawa.pl