Pasy ratują połowę ofiar wypadków. "Tym, co zapięli, nic się nie stało"

polski bus-art

Połowa śmiertelnych ofiar wypadków drogowych mogłaby żyć, gdyby w chwili zderzenia miały zapięte pasy. Policja apeluje o to od lat, a my na co dzień przekonujemy się, jak ważne jest przestrzeganie elementarnych zasad bezpieczeństwa. "Tym, którzy mieli zapięte pasy, nic się właściwie nie stało" - powiedział jeden z uczestników czwartkowego wypadku autokaru pod Nidzicą (woj. warmińsko-mazurskie), w którym rannych zostało 13 osób.

Człowiek jadący samochodem z prędkością 80 km/h bez zapiętych pasów w przypadku zderzenia ma nikłe szanse na przeżycie. Wypadek trwa ułamki sekund.

"Po 0,026 sekundy od początku wypadku zderzak i przód samochodu jest już zgnieciony, a niezapięty pasami kierowca kontynuuje ruch z prędkością 80 km/h. Po 0,068 sekundy ciało kierowcy uderza w deskę rozdzielczą z siłą sześciu ton. Po 0,100 sekundy ciało kierowcy po uderzeniu w kolumnę kierownicy wypada na zewnątrz, wybijając przednią szybę - obrażenia powodują śmierć na miejscu" - informuje Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. "Po 0,150 sekundy w miejscu wypadku zalega cisza" - czytamy na stronie KRBRD.

Stosowanie pasów bezpieczeństwa to kluczowy sposób na zwiększenie swoich szans na przeżycie wypadku. Jak czytamy na stronie KRBRD, w przypadku osób siedzących z przodu zmniejsza o 45 proc. ryzyko powstania obrażeń śmiertelnych, natomiast ciężkich nawet do 50 proc.

W autobusach też są pasy

Zapięcie pasów jest ważne także w trakcie podróży autobusami. W nowych pojazdach tego typu w pasy musi być wyposażone każde siedzenie.

"Autobus, który w czwartek brał udział w wypadku, był nowym autobusem, więc powinny być w nim zamontowane pasy" - powiedział asp. Kazimierz Karmiski z Ogniwa Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Nidzicy. "Trwa postępowanie w tej sprawie, autobus został zabezpieczony i biegli sprawdzą, czy były w nim zamontowane i sprawne pasy, a także to, czy były one używane w trakcie jazdy" - dodał Krzysztof Kunicki, zastępca komendanta z Komendy Powiatowej Policji w Nidzicy.

Jak poinformował nas asp. Karmiski, wszystkie pojazdy zarejestrowane po raz pierwszy po 20 października 2007 roku posiadają obowiązek montowania pasów bezpieczeństwa. Przepisu tego nie stosuje się jedynie do autobusów, w których pasażerowie przewożeni są także na stojąco.

Dodał, że autobusy przechodzą badanie techniczne co sześć miesięcy i wtedy sprawdzane jest, czy posiadają zamontowane i sprawne pasy bezpieczeństwa. "Nie ma możliwości, aby autobus przeszedł badanie bez obowiązkowego wyposażenia, ponieważ wtedy diagnosta popełniłby wykroczenie" - uzupełnił policjant.

Obowiązek korzystania z pasów

Według badań przeprowadzonych na świecie, 50 proc. śmiertelnych ofiar wypadków drogowych mogłaby żyć, gdyby w chwili zderzenia miały zapięte pasy - informuje KRBRD. W Polsce mimo niepokojących statystyk, według badań przeprowadzonych w 2005 roku, tylko niewiele ponad 70 proc. kierowców używało regularnie pasów bezpieczeństwa.

"Kierujący pojazdem samochodowym oraz osoba przewożona takim pojazdem wyposażonym w pasy bezpieczeństwa są obowiązani korzystać z tych pasów podczas jazdy" - czytamy w art. 39 ustawy prawo o ruchu drogowym. W tej samej ustawie czytamy, że "autobus jest pojazdem samochodowym przeznaczonym konstrukcyjnie do przewozu więcej niż dziewięciu osób łącznie z kierowcą".

Jak powiedział asp. Karmiski, odpowiedzialność za niezapięcie pasów według art. 97 kodeksu wykroczeń spada na kierowcę oraz na osobę, która pasów nie zapięła. "Jeżeli kierowca nie ma zapiętych pasów - otrzymuje 2 punkty karne i 100 zł mandatu. Jeżeli kierowca ma zapięte pasy, a pasażer nie, wtedy kierowca otrzymuje 4 punkty karne i 100 zł mandatu. Mandat w tej samej wysokości otrzymuje też pasażer" - wyjaśnił asp. Karmiski.

Realna możliwość sprawdzenia stanu pasów

Należy pamiętać o tym, że pasażerowie siedzący z tyłu pojazdu są tak samo narażeni na poważne obrażenia jak osoby siedzące z przodu pojazdu. Oprócz tego stanowią śmiertelne zagrożenie dla osoby jadącej przed nimi, która mogła nawet mieć zapięte pasy. "W chwili zderzenia pasażer siedzący z tyłu osiąga masę zderzeniową wielokrotnie przewyższającą jego wagę" - czytamy na stronie KRBRD.

Jak zaznaczył policjant, kierowca ponosi odpowiedzialność za pasażera jedynie w przypadku, kiedy ma realną możliwość sprawdzenia stanu pasów. "W tym przypadku było to w zasadzie niemożliwe, ponieważ kierowca jechał na dole, a pasażerowie na piętrze autobusu" - powiedział. Jak dodał, przepis ten stosuje się przede wszystkim do samochodów osobowych, w których kierowca widzi, co robią pasażerowie. "Jeżeli któryś z nich rozepnie pasy, kierowca powinien się zatrzymać i poinformować, że ich zapięcie jest konieczne. Jeżeli pasażer się nie zgodzi, należy go wyprosić z pojazdu" - wyjaśnił asp. Karmiski.

"To pasażerom powinno zależeć na tym, aby bezpiecznie dojechać na miejsce. To wszystko jest kwestią zdrowego rozsądku" - podsumował asp. Karmiski.

Co sądzicie o obowiązku zapinania pasów? Czy używacie ich w czasie podróży samochodem? Czy tylko kiedy prowadzicie? Czy pozwalacie jeździć pasażerom bez zapiętych pasów? Czekamy na Wasze opinie w tej sprawie.

Autor: aw/ŁUD

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

W sobotę w miejscowości Grodna (Wielkopolskie) doszło do wypadku na linii kolejowej Warszawa-Poznań. Samochód osobowy wjechał na przejazd i uderzył w pociąg Intercity. Ten zatrzymał się dopiero 10 kilometrów dalej.

Pociąg zderzył się z autem i pojechał dalej

Pociąg zderzył się z autem i pojechał dalej

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

30-letnia Patrycja po udarze krwotocznym trafiła do szpitala w Świdnicy. Tam lekarze nie byli w stanie jej pomóc, konieczny był transport do innej placówki. Karetki jednak nie było, a personel miał rozważać między innymi zamówienie taksówki, która zawiozłaby kobietę do oddalonego o 20 kilometrów Wałbrzycha. Życia 30-latki nie udało się uratować.

Nie było karetki, Patrycja nie żyje. Ojciec: nadal nie dowierzam

Nie było karetki, Patrycja nie żyje. Ojciec: nadal nie dowierzam

Źródło:
Kontakt 24 / tvn24.pl

Informację o psie z ranami uszu i ogona, zauważonym na jednym ze szczecinieckich osiedli, otrzymaliśmy za pośrednictwem serwisu Kontakt24. Sprawca został zatrzymany w miniony czwartek. Zwierzę trafiło do schroniska.

"Pies miał rany uszu i ogona". Mieszkańcy osiedla zaalarmowali policję

"Pies miał rany uszu i ogona". Mieszkańcy osiedla zaalarmowali policję

Źródło:
Kontakt24, TVN24

Dwie osoby zginęły w pożarze drewnianych komórek w Łodzi. Ciała odnaleźli strażacy podczas akcji gaśniczej. Informację o zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt24.

Tragiczny pożar, w zgliszczach dwa ciała

Tragiczny pożar, w zgliszczach dwa ciała

Źródło:
Kontakt24

Zima powróciła do wschodniej Polski. Po nocnych opadach śniegu w piątkowy poranek miejscami wciąż było biało. Materiały pokazujące to jak się zabieliło, otrzymaliśmy na Kontakt24.

Część Polski pod śniegiem. Filmy i zdjęcia

Część Polski pod śniegiem. Filmy i zdjęcia

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

W nocy z wtorku na środę na niebie pojawiło się księżycowe halo. Wyjątkowe zjawisko było widoczne między innymi w województwie lubuskim. Na Kontakt24 otrzymaliśmy zdjęcia od jednego z naszych czytelników.

Wokół Księżyca pojawiła się aureola

Wokół Księżyca pojawiła się aureola

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

W poniedziałek nad Białymstokiem pojawiło się interesujące zjawisko optyczne. Wokół słońca utworzyła się kolorowa "tarcza świetlna" zwana wieńcem. Jeden z naszych czytelników uchwycił ją na zdjęciu.

"Tarcza świetlna" wokół słońca

"Tarcza świetlna" wokół słońca

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

Z powodu kolizji chwilowo zablokowane zostało torowisko na ulicy Sobieskiego. Tramwaje dwóch linii jeździły na skróconej trasie.

Auto na torowisku po zderzeniu z tramwajem

Auto na torowisku po zderzeniu z tramwajem

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Pani Ewelina z Grajewa (Podlaskie) drugi rok z rzędu dostała ponad pięć tysięcy złotych dopłaty do ogrzewania 44-metrowego mieszkania w bloku. Twierdzi, że sama grzejniki ma odkręcone na "trójkę", ale mieszkania obu sąsiadów są wychłodzone, co - jak przekonuje - ma wpływ na jej rachunki. Prezes spółdzielni komentuje, że wysokość rachunku zależy w głównej mierze od sposobu użytkowania mieszkania przez daną osobę. Zapowiada jednak, że szykują się zmiany w regulaminie i mieszkańcy, którzy mają zakręcone grzejniki będą płacić więcej niż obecnie. Specjalista z Politechniki Białostockiej wskazuje, że problem rozwiązałoby zamontowanie głowic termostatycznych.

Dostaje olbrzymie rachunki za ogrzewanie, drugi rok z rzędu

Dostaje olbrzymie rachunki za ogrzewanie, drugi rok z rzędu

Źródło:
tvn24.pl, Kontakt24

Na Bielanach podczas jazdy zapalił się samochód osobowy. Straż pożarna podaje, że pojazd doszczętnie spłonął. Nikt nie został poszkodowany. Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagranie z akcji gaśniczej.

Auto zapaliło się podczas jazdy. Nagranie

Auto zapaliło się podczas jazdy. Nagranie

Źródło:
Kontakt24 / tvnwarszawa.pl

Elbląscy strażacy zostali wezwani do powalonego drzewa na jednym z dziedzińców. Konar zniszczył dwa auta, nikt nie został poszkodowany. Ustalane są przyczyny osunięcia się drzewa, wykluczono już czynniki atmosferyczne.

Drzewo przewróciło się na parkingu. Zniszczone auta

Drzewo przewróciło się na parkingu. Zniszczone auta

Źródło:
tvn24.pl

Minionej nocy na polskim niebie pojawiła się zorza polarna. Świetlny spektakl był widoczny między innymi na północy kraju. Na Kontakt24 otrzymaliśmy wyjątkowe zdjęcia.

"Zorza ponownie zatańczyła nad polskim morzem"

"Zorza ponownie zatańczyła nad polskim morzem"

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24