Nie udało się uratować paralotniarza, który w czasie awaryjnego lądowania wpadł do Odry. Mimo trwającej do południa reanimacji 35-letni mężczyzna zmarł. O wypadku, do którego doszło około godziny 9 w Widziszowie koło Głogowa poinformował internauta.
"Mężczyzna wykonywał lot w okolicy Głogowa. Około godziny 9.20 zdecydował się na awaryjne lądowanie w Widziszowie w pobliżu terenu wojskowego. Paralotniarz wpadł do Odry" - poinformował internauta.
Paralotniarza nie udało się uratować.
"Niestety reanimacja nie przyniosła spodziewanego efektu. Mężczyzna zmarł. Był to 35-letni mieszkaniec Borek, jednej z podgłogowskich miejscowości" - poinformował Bogdan Kaleta z Komendy Powiatowej Policji w Głogowie.
Przyczyny zgonu mężczyzny określi sekcja zwłok.
Autor: ak/jaś