Popsute światła sparaliżowały aleję Jana Pawła II i aleję Solidarności w Warszawie. O gigantycznym korku poinformował nas Reporter 24 DJJones, od którego otrzymaliśmy film.
- Wszystko stoi. Kierowcy są zdezorientowani, wysiadają z samochodów, nie wiedzą co zrobić - relacjonował po godzinie 9 reporter tvnwarszawa.pl Lech Marcinczak.
Sygnalizacja nie działała od rana, ale dopiero w momencie, kiedy natężenie ruchu wzrosło w związku z porannym szczytem, rozpoczęły się ogromne utrudnienia.
- Wszystkie kierunki się blokują. Kierowcy wysiadali z samochodów i sami decydowali, kto kogo przepuści - opowiadał reporter tvnwarszawa.pl.
Na miejscu była policyjna ekipa, która kierowała ruchem próbując rozładować korek. Awarią zajęła się ekipa techniczna.
Autor: md/b / Źródło: tvnwarszawa.pl