"Panie, co pan!". Pod prąd na S3 z samochodem na lawecie

Kierowca jechał pod prąd na S3

Pod prąd, a do tego z drugim autem na lawecie jechał 60-letni kierowca na trasie S3 w Zielonej Górze (woj. lubuskie). Na swojej drodze spotkał pana Macieja, którego kamera uchwyciła niebezpieczną jazdę. Film otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Kontakt24 - Opinia użytownika

Do niebezpiecznego drogowego zdarzenia doszło w czwartkowy poranek, a wszystko uchwyciła kamera w samochodzie pana Macieja.

Na filmie widzimy obraz z samochodu Reportera 24, który jedzie jednokierunkowym zjazdem z drogi S3. W pewnym momencie na jego pasie ruchu pojawia się jadący z naprzeciwka mercedes, który przewozi na lawecie inny samochód. Słychać pisk opon, a zaskoczony pan Maciej rzuca tylko "panie, co pan!". Następnie wysiada z auta i podchodzi do kierowcy, który doprowadził do niebezpiecznej sytuacji.

- Dobrze, że wszystko działo się na łuku drogi i on nie jechał szybciej, bo ja tam nie miałem gdzie uciec. Z obu stron były barierki - relacjonuje w rozmowie z Kontaktem 24 autor nagrania. - Zobaczyłem go i mocno zahamowałem, spod kół poleciał aż dym - dopowiada.

Chciał jechać dalej

- Gdy zapytałem, dlaczego jedzie pod prąd odpowiedział, że nie zauważył znaku. Poprosił mnie nawet, żebym go przepuścił, bo on dalej pojedzie pod prąd i gdzieś sobie zawróci, ale oczywiście tego nie zrobiłem - dodaje pan Maciej.

W tym momencie kierowcy mercedesa nie pozostało nic innego, jak spróbować zawrócić. Na nagraniu Reportera 24 widzimy jego zmagania, w których szczególnym utrudnieniem jest laweta. Kierowca mercedesa co chwilę manewruje samochodem, ale na niewiele się to zdaje. - Kilka razy uderzył w przydrożne bariery. W tym czasie powiadomiłem policję - kwituje pan Maciej.

W końcu udaje się zawrócić i auto może ruszyć w odpowiednim kierunku. - Pojechał w stronę Sulechowa. Tam czekała na niego już policja - mówi autor filmu.

Ukarany mandatem

- Kierowca, który dopuścił się wykroczenia, to 60-letni mężczyzna z okolic Białegostoku. W rozmowie z policjantami tłumaczył, że podczas mijania Zielonej Góry wjechał na drogę nie z tej strony co trzeba - poinformowała nas nadkom. Małgorzata Stanisławska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze. - Kierowca był trzeźwy. Został ukarany mandatem w wysokości 250 złotych - zakończyła policjantka.

Zadowolony z zatrzymania kierowcy jest pan Maciej. - Trzeba takie sytuacje piętnować - mówi Reporter 24.

To nie pierwszy raz, gdy otrzymujemy nagranie, na którym widzimy samochód jadący pod prąd. W ostatnim czasie opisaliśmy jazdę pod prąd na trasie S7 w woj. warmińsko - mazurskim, a także nocne cofanie w gęstej mgle w Poznaniu.

A czy Wy byliście świadkami niebezpiecznego zdarzenia na drodze? Na Kontakt 24 czekamy na Wasze zdjęcia i filmy!

Autor: sc/aw

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Nocny pożar w opuszczonych budynkach Mazowieckiego Szpitala Wojewódzkiego w Ząbkach. Ogień objął 500 metrów kwadratowych dachu oraz poddasze. Do akcji skierowano 20 zastępów straży pożarnej.

Pożar opuszczonych budynków szpitala. Paliło się 500 metrów kwadratowych dachu

Pożar opuszczonych budynków szpitala. Paliło się 500 metrów kwadratowych dachu

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Pierwsza linia metra nie kursuje pomiędzy stacjami Dworzec Gdański - Kabaty. Na pozostałych siedmiu początkowych stacjach udało się przywrócić ruch. Utrudnienia są wynikiem pożaru w podstacji energetycznej przy stacji metra Racławicka. "Uszkodzenia są poważne" - przekazał prezydent Rafał Trzaskowski. I zapowiedział, że naprawa urządzeń może potrwać "co najmniej kilkanaście godzin".

Ruch w metrze częściowo wznowiony, naprawa po pożarze może potrwać "co najmniej kilkanaście godzin"

Ruch w metrze częściowo wznowiony, naprawa po pożarze może potrwać "co najmniej kilkanaście godzin"

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Samolot lecący z Wrocławia do Chorwacji awaryjnie przerwał start. Pasażerowie na wakacje polecieli inną maszyną. Informację o problemach rejsu do Zadaru otrzymaliśmy na Kontakt24.

Siedzieli w samolocie, gotowi do podróży. Pilot przerwał procedurę startu

Siedzieli w samolocie, gotowi do podróży. Pilot przerwał procedurę startu

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Nad Polską w czwartek i w nocy z czwartku na piątek pojawiały się burze, które miały poważne skutki. W Gorzowie Wielkopolskim (woj. lubuskie) zalane zostały ulice, w powiecie gryfińskim (woj. zachodniopomorskie) drzewo spadło na lokal gastronomiczny, a wiatr "wyrywał 100-letnie dęby".

Burze w Polsce. "Wyrywało 100-letnie dęby"

Burze w Polsce. "Wyrywało 100-letnie dęby"

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, tvnmeteo.pl

13-latek razem z kolegami "podróżował" na sprzęgu zaczepowym na końcu składu pociągu Szybkiej Kolei Miejskiej. Został zatrzymany przez funkcjonariuszy Straży Ochrony Kolei w rejonie przystanku Warszawa Żwirki i Wigury. Sprawa została przekazana policji.

13-latek jechał z kolegami na sprzęgu pociągu. Został zatrzymany

13-latek jechał z kolegami na sprzęgu pociągu. Został zatrzymany

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na drodze ekspresowej S7 w Skarżysko-Kamiennej (woj. świętokrzyskie) łódź spadła z lawety. Kierowca nie dostosował prędkości do warunków na drodze. W zdarzeniu nikt nie został poszkodowany. Film ze zdarzenia dostaliśmy na Kontakt24.

Łódź spadła z lawety na drogę. Nagranie

Łódź spadła z lawety na drogę. Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

Z Jeziora Małszewskiego (woj. warmińsko-mazurskie), gdzie od kilkunastu godzin trwały poszukiwania dwóch 18-latków i 17-latka, wydobyto wszystkie ciała zaginionych. Były zlokalizowane na głębokości ośmiu metrów, około 230 metrów od linii brzegowej.

Poszukiwania nastolatków na jeziorze. Z wody wydobyto trzy ciała

Poszukiwania nastolatków na jeziorze. Z wody wydobyto trzy ciała

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Jedna osoba została lekko poszkodowana w pożarze na placu budowy w Krakowie. To operator dźwigu, który podczas opuszczania żurawia był narażony na wdychanie niebezpiecznych substancji. W wyniku pożaru uszkodzona została też elewacja wznoszonego bloku.

Pożar na placu budowy. Poszkodowany operator dźwigu

Pożar na placu budowy. Poszkodowany operator dźwigu

Źródło:
tvn24.pl, Kontakt24

Nie żyje 51-letnia mieszkanka Szczytnej (Dolnośląskie), która wyszła na balkon, by wywiesić ozdoby. Straciła równowagę i spadła z kilku metrów do rzeki, która płynie bezpośrednio pod balkonem. Pomimo podjętej akcji ratowniczej kobieta zmarła. 

Wieszała na balkonie ozdoby, spadła do rzeki. Nie udało się jej uratować

Wieszała na balkonie ozdoby, spadła do rzeki. Nie udało się jej uratować

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Minionej nocy mieszkańcy części Polski mogli zobaczyć na niebie wyjątkowy spektakl. Wszystko za sprawą obłoków srebrzystych. Zdjęcia tego zjawiska otrzymaliśmy na Kontakt24.

Niebo zaiskrzyło. Obłoki srebrzyste nad Polską

Niebo zaiskrzyło. Obłoki srebrzyste nad Polską

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Do groźnie wyglądającego zdarzenia doszło we wtorek w Słupsku. W budynek poczty wjechała samochodem 72-letnia kobieta.

Wjechała w budynek poczty. Pomyliła hamulec z gazem

Wjechała w budynek poczty. Pomyliła hamulec z gazem

Źródło:
TVN24

Dziewięć zastępów straży pożarnej walczyło z pożarem naczepy, która zapaliła się na drodze ekspresowej na obwodnicy Suwałk. Kierowcy udało się odpiąć ciągnik siodłowy i odjechać na bezpieczną odległość. Naczepa spłonęła doszczętnie. Przewożone w niej były meble. 

Na drodze ekspresowej spłonęła naczepa z meblami

Na drodze ekspresowej spłonęła naczepa z meblami

Źródło:
tvn24.pl, Kontakt24

19-latek skoczył do wody na kąpielisku w Krakowie i nie wypłynął. Strażacy i ratownicy wyciągnęli go z wody, ale mimo reanimacji nie udało się go uratować.

Skoczył do wody i już nie wypłynął. 19-latek nie żyje

Skoczył do wody i już nie wypłynął. 19-latek nie żyje

Źródło:
Kontakt24, tvn24,pl

Na ulicy Puławskiej 44-latek został zaatakowany przez nieznanego mężczyznę ostrym narzędziem. Trafił do szpitala. Jak poinformowała policja, podejrzany o atak zgłosił się do komendy. Przyszedł z adwokatem.

44-latek zraniony nożem na ulicy. Podejrzany sam się zgłosił

44-latek zraniony nożem na ulicy. Podejrzany sam się zgłosił

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl