Pani Elżbiecie wyznaczono szczepienie 600 kilometrów od domu

Pani Elżbiecie wyznaczono miejsce szczepienia oddalone o 600 kilometrów od jej domu

Pani Elżbiecie z Jawora na Dolnym Śląsku na miejsce szczepienia wyznaczono oddalony o 600 kilometrów Susiec w województwie lubelskim. Taka wyprawa przekraczała możliwości kobiety. O sprawie napisała do nas na Kontakt 24.

Pani Elżbiecie wyznaczono miejsce szczepienia oddalone o 600 kilometrów od jej domu

Pani Elżbieta z Jawora skorzystała z esemesowej rejestracji na szczepienie. W odpowiedzi otrzymała informację o dacie i miejscu jego wykonania: 15 marca w Suściu na Lubelszczyźnie. Dokładnie 603 kilometry od jej miejsca zamieszkania.

- Gdyby to było na terenie powiatu, czy chociaż województwa, to bym pojechała, ale na drugi koniec Polski? Ja jestem po dwóch zawałach i chorobie nowotworowej. A co jeśli zasłabnę po drodze? - pytała przeszło 70-letnia kobieta.

"Absurd"

Jak mówiła, sama nie może wyjeżdżać samochodem w tak długą trasę. Z kolei podróż transportem zbiorowym, jak policzył jej syn, trwałaby łącznie trzy dni w obie strony. Próbowała dzwonić w odpowiednie miejsca, wyjaśnić sytuację, ale nie doczekała się wolnej linii. I właśnie wtedy napisała o swoim problemie na Kontakt 24. - Chciałam, żeby dostrzeżono ten straszny absurd - przyznała przed kamerą w rozmowie z naszym reporterem.

Interwencja w NFZ

O sprawę zapytaliśmy w dolnośląskim oddziale Narodowego Funduszu Zdrowia. W poniedziałek, w odpowiedzi otrzymaliśmy zapewnienie, że Fundusz będzie szukał dogodniejszej opcji dla pani Elżbiety.

"Rzeczywiście dojazd do punktu odległego o 600 km byłby bardzo trudny lub wręcz niemożliwy, zwłaszcza w przypadku osoby starszej. Jesteśmy w kontakcie z panią Elżbietą i postaramy się pomóc w znalezieniu punktu szczepień bliżej jej miejsca zamieszkania" - napisała Anna Szewczuk-Łebska, rzeczniczka dolnośląskiego NFZ.

Zaszczepiona

Jeszcze tego samego dnia kobieta otrzymała nową propozycję szczepienia - dzień później, we wtorek i do tego w Jaworze. Nasza ekipa towarzyszyła pani Elżbiecie, szczęśliwej z pomyślnego rozwiązania problemu. - Zadzwoniła do mnie pani rzecznik NFZ, wypytała co i jak, przeprosiła. Potem zadzwoniła jeszcze raz, pobrała ode mnie dane i poinformowała, że szczepienie będzie, że się odezwą. Potem dostałam wiadomość esemesową, jeszcze jeden telefon i już jestem po szczepieniu - mówi zadowolona z finału sprawy.

Reportaż zobacz na tvn24.pl

Autor: ib/gp / Źródło: tvn24.pl, Kontakt 24

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Pożar magazynu na terenie dawnych Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego w Gdańsku. Z ogniem walczą 33 zastępy straży pożarnej. Przed przyjazdem służb z budynku ewakuowało się około 60 osób. Miejskie Centrum Zarządzania Kryzysowego apeluje do mieszkańców o zamykanie okien. W hali znajdowało się 1500 rowerów miejskich, w tym 1300 elektrycznych oraz tysiąc akumulatorów. Według operatora systemu rowerów miejskich MEVO pożar wybuchł jednak w innej części budynku.

Wielki pożar hali. W środku 1300 rowerów elektrycznych i tysiąc akumulatorów

Wielki pożar hali. W środku 1300 rowerów elektrycznych i tysiąc akumulatorów

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24/ PAP

W alei Wilanowskiej po najechaniu na tył drugiego samochodu dachowało auto osobowe. Nikt nie został poszkodowany, kierowca auta które dachowało oddalił się z miejsca zdarzenia przed przyjazdem służb.

Dachował w alei Wilanowskiej i zbiegł z miejsca zdarzenia

Dachował w alei Wilanowskiej i zbiegł z miejsca zdarzenia

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24

Oddział Rehabilitacji Dziennej w szpitalu dziecięcym w Krakowie-Prokocimiu najprawdopodobniej zostanie zamknięty do końca lutego. Rodzice pacjentów martwią się, że ich dzieci nie dostaną przez to pomocy, której potrzebują. Placówka uspokaja: miejsca znajdą się na oddziale fizjoterapii.

Dziecięcy szpital zamyka oddział, rodzice biją na alarm

Dziecięcy szpital zamyka oddział, rodzice biją na alarm

Źródło:
Kontakt 24 / tvn24.pl

W wyniku pożaru w Gdańsku-Rudnikach spłonął namiot, w którym znajdowały się meleksy. Na miejsce zdarzenia zostało wysłane siedem zastępów straży pożarnej. Czarne kłęby dymu miały być widoczne z odległości paru kilometrów.

Pożar namiotu z meleksami. Czarny dym nad miastem

Pożar namiotu z meleksami. Czarny dym nad miastem

Źródło:
tvn24.pl

Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagrania od internautów, na których uchwycili kierowcę jadącego pod prąd autostradą. Twierdzą, że działo się to na A2 w okolicy Wiskitek, gdzie w sobotę doszło do wypadku. - To była noc, świeciły reflektory innego samochodu i w pewnej chwili samochód wyłonił się zza łuku drogi, a kierowca przed nami zaczął hamować. Żona odbiła w prawo, natychmiast zaczęła hamować i jakimś cudem uniknęliśmy tego zderzenia - relacjonował jeden z mężczyzn, który rozmawiał także z reporterem TVN24.

"Samochód wyłonił się zza łuku drogi. Żona odbiła w prawo i jakimś cudem uniknęliśmy"

"Samochód wyłonił się zza łuku drogi. Żona odbiła w prawo i jakimś cudem uniknęliśmy"

Źródło:
Kontakt24, TVN24

Radiowóz blokował drogę uciekającemu kierowcy, a ten, zamiast się zatrzymać, uderzył w policyjne auto. Moment zderzenia zarejestrowała kamera przy jednej z posesji. Jak się okazało, 31-latek ma zakaz prowadzenia pojazdów.

Uciekał przed policją, staranował radiowóz i ogrodzenie. Nagranie

Uciekał przed policją, staranował radiowóz i ogrodzenie. Nagranie

Źródło:
TVN24/Kontakt24

W piątek w Serocku nasz czytelnik był świadkiem nietypowej sytuacji. W środku miasta, po ulicy, biegały dwa konie bez opieki. W pewnym momencie tuż za nimi pojawił się sznur radiowozów.

Konie na ulicy, za nimi kawalkada radiowozów

Konie na ulicy, za nimi kawalkada radiowozów

Źródło:
Kontakt24

Nie milkną echa skandalicznej sytuacji w Zespole Szkół Technicznych w Kolbuszowej (woj. podkarpackie). Doszło tam do bójki pomiędzy nauczycielem a uczniem. Filmy ze zdarzenia trafiły do sieci. Policja - na wniosek dyrektorki szkoły - wszczęła w tej sprawie czynności wyjaśniające, które dotyczą naruszenia nietykalności cielesnej ucznia. W szkole trwa kontrola kuratorium.

Bójka między nauczycielem a uczniem. Kontrola kuratorium i zawiadomienie

Bójka między nauczycielem a uczniem. Kontrola kuratorium i zawiadomienie

Źródło:
tvn24.pl, TVN24

Ciepły koniec stycznia wprowadził przyrodę w błąd. Niektóre zwierzęta i rośliny rozpoczęły już przygotowania do wiosny. Jak jednak wynika z prognoz, zima nie powiedziała ostatniego słowa.

Kwitną krokusy, pojawiają się bazie, a idzie mróz

Kwitną krokusy, pojawiają się bazie, a idzie mróz

Źródło:
tvnmeteo.pl

Burza Eowyn szaleje na Wyspach Brytyjskich. Do redakcji Kontaktu24 zgłosiła się pani Martyna, która od 14 lat mieszka w Irlandii. Kobieta przedstawiła, jak wyglądają konsekwencje gwałtownej pogody w mieście Galway.

"Miasto jest zdemolowane, wiatr rozrywa drzewa na pół". Relacja Polki z Galway

"Miasto jest zdemolowane, wiatr rozrywa drzewa na pół". Relacja Polki z Galway

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

W jednej z popularnych sieciowych restauracji policjant zostawił służbową broń. Do tej sytuacji doszło w Kole (woj. wielkopolskie). Broń zabezpieczyła miejscowa policja.

Policjant zostawił broń w restauracji. "Przez nieuwagę"

Policjant zostawił broń w restauracji. "Przez nieuwagę"

Źródło:
TVN24

Zakończyło się ustawianie pociągu na tor przy stacji Wrocław Sołtysowice. W środę wieczorem z nieznanych przyczyn skład się wykoleił. Nikt nie ucierpiał w tym zdarzeniu, ale wciąż są niewielkie utrudnienia w ruchu drogowym na al. Poprzecznej.

Wykoleił się pociąg towarowy, udało się przywrócić ruch

Wykoleił się pociąg towarowy, udało się przywrócić ruch

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24