30 lat po pacyfikacji strajku w stoczni szczecińskiej, przed bramą wjazdową znów ustawiła się kolumna wozów opancerzonych. Była to rekonstrukcja zdarzeń z nocy z 14 na 15 grudnia 1981 roku, gdy w na terenie ówczesnej stoczni im. Adolfa Warskiego doszło do pacyfikacji strajku robotników. Świadkiem tej wyjątkowej lekcji historii był Reporter 24 Baszuk.
Pod bramę stoczni w Szczecinie zajechały dziś wozy opancerzone. Po rozlegających się z megafonu wezwaniach do rozejścia się robotnicy stojący po drugiej stronie bramy pozostali na swoich miejscach. "Orła WRON-a nie pokona", "nie oddamy stoczni" - odpowiedzieli strajkujący, po czym milicja i wojsko rozpoczęły natarcie. Podobnie jak 30 lat temu czołg T-55 sforsował główną bramę, po czym wjechał na teren zakładu.
Rekonstrukcja zdarzeń ze szczecińskiej stoczni, po której aresztowano kilkudziesięciu i zwolniono ponad 1000 robotników była jednym z punktów obchodów 30. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego.
Autor: ak/jaś