Kilkanaście sekund dzieliło kierowców trzech samochodów osobowych od tragedii. Zamiast poczekać przed przejazdem kolejowym postanowili pokonać go przed nadjeżdżającym pociągiem. Kierowców nie odstraszył nawet sygnał dźwiękowy, którego używał maszynista z pędzącego składu.
Do zdarzenia doszło na przejeździe kolejowym między Turowem a Żernikami Wrocławskimi.
Na filmie przesłanym na Kontakt 24 widać sznur samochodów, które czekają przed zamkniętym - półrogatkami - przejazdem kolejowym. Nie wiadomo jak długo kierowcy musieli czekać na przejazd pociągu. Widać jednak, że trzech z nich straciło cierpliwość. Wyjeżdżają z kolejki aut i slalomem pokonują opuszczone już rogatki. Powietrze przeszywa dźwięk syreny pędzącego składu. Chwilę później pociąg pokonuje przejazd.
"Ryzyko i brawura"
- Jak pokazuje nagranie nawet sygnalizacja i rogatki nie powstrzymują kierowców przed ryzykiem i brawurą - komentuje Magdalena Janus z zespołu prasowego PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. I dodaje, że to właśnie kierowcy powodują 98 procent wypadków.
- Lekceważą znak stop i czerwone światła sygnalizatorów, wjeżdżają pod opadające rogatki, a nawet omijają slalomem te już opuszczone. Tym nieodpowiedzialnym zachowaniem narażają nie tylko życie swoje i współpasażerów, ale także pasażerów i załogi pociągu - podkreśla Janus.
Przypomina, że nieodpowiedzialne zachowania kierowców prowadzą też do opóźnień na kolei. W 2017 roku aż 24 wypadki miały miejsce na przejazdach z sygnalizacją i rogatkami. Zdaniem służb prasowych PKP to właśnie ignorowanie czerwonego światła i rogatek są jednymi z najczęstszych przyczyn zdarzeń na przejazdach.
Autor: tam/gp