Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie z niebezpiecznego manewru w Szczecinie. Widać na nim, jak kierowca auta - mimo czerwonego światła - wjechał na przejście dla pieszych, na którym była kobieta. - Było to celowe działanie. Mógł się zatrzymać. Miał miejsce - mówi pani Barbara, świadek zdarzenia. Sprawą zajmuje się już policja.
Pani Barbara 13 czerwca przyjechała z dziećmi do Szczecina. Gdy przed godziną 8 jechała ulicą Batalionów Chłopskich, kamera zamontowana w jej samochodzie nagrała skrajnie niebezpieczne zachowanie kierowcy volkswagena passata.
"To celowe działanie"
Na przejściu dla pieszych w pobliżu skrzyżowania z ul. Jarzębinową zapaliło się czerwone światło. Jeden pojazd spokojnie zatrzymał się, ale samochód jadący przed panią Barbarą postanowił wyprzedzić stojące przed zebrą auto. Przeciął podwójną linię i z impetem wjechał na przejście, na które weszła już kobieta z psem.
Na całe szczęście piesza zdążyła się zatrzymać. Po chwili widać, jak kierowca volkswagena skręcił w ulicę Jabłoniową.
- Na początku myślałam, że nie wyrobił się i zrobił tak, żeby uniknąć zderzenia. Gdy jednak przejrzałam zapis, to stwierdziłam, że było to celowe działanie. Mógł się zatrzymać. Miał miejsce – uważa pani Barbara. Dlatego sprawę zgłosiła na policję, a także nagranie wysłała na Kontakt 24.
Może stracić prawo jazdy
- Takich kierowców trzeba eliminować. Powinno się mu odebrać prawo jazdy. Przecież niewiele zabrakło i wraz z dziećmi bylibyśmy świadkami tragedii – ocenia kobieta.
Dla kierowcy tego pojazdu tak może się właśnie skończyć. – Nagranie będzie przekazane do komisariatu Szczecin-Dąbie, który będzie prowadził postępowanie, ale już po wstępnej analizie policjanci stwierdzili, że możemy mówić nawet o stworzeniu zagrożenia w ruchu drogowym, a to już wiąże się z odebraniem prawa jazdy i zakazem prowadzenia pojazdów – tłumaczy asp. sztab. Anna Gembala z Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie.
Na razie policjanci ustalają personalia kierowcy passata.
Autor: eŁKa/gp, ank / Źródło: TVN24 Pomorze