Ogromny słup dymu unosił się nad Warszawą. Strażacy sprawdzają pogorzelisko
Na chwilę obecną nie ma informacji o osobach poszkodowanych po potężnym pożarze pustostanu przy ulicy Okólnej w Markach (woj. mazowieckie). Na miejscu jest jeszcze jedna jednostka straży pożarnej, która po dogaszeniu ognia przeczesuje pogorzelisko. Pożar najprawdopodobniej naruszył sąsiadujący blok mieszkalny. Od Reporterów 24 dostaliśmy zdjęcia i filmy.
Pożar wybuchł w pustostanie przy ul. Okólnej w Markach. Słup dymu widać było z kilku kilometrów. W akcji gaśniczej uczestniczyło 14 zastępów straży, w tym na miejsce wysłano pięć jednostek z Warszawy.
Niezbędna była ewakuacja lokatorów z bloku, który stoi obok płonącego pustostanu. Jak mówił nam rzecznik wołomińskiej straży pożarnej, na razie nie informacji o osobach poszkodowanych. "Nie mamy informacji o osobach poszkodowanych. Ewakuowano kilkunastu mieszkańców" - powiedział strażak. Jak dodał, sąsiadujący z pustostanem blok został naruszony przez ogień. Na miejsce wezwano inspektora nadzoru budowlanego, który oceni stan budynku.
W akcji uczestniczyła policja, karetki oraz pogotowie energetyczne. Jak informują służby, jest jeszcze za wcześnie, aby mówić o potencjalnych przyczynach pożaru.
Na miejscu w dalszym ciągu jest jedna jednostka straży, który przeczesuje pogorzelisko i sprawdza, czy wszystko zostało dogaszone.
Autor: aolsz/ja/jaś
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
Oddział Rehabilitacji Dziennej w szpitalu dziecięcym w Krakowie-Prokocimiu najprawdopodobniej zostanie zamknięty do końca lutego. Rodzice pacjentów martwią się, że ich dzieci nie dostaną przez to pomocy, której potrzebują. Placówka uspokaja: miejsca znajdą się na oddziale fizjoterapii.
Dziecięcy szpital zamyka oddział, rodzice biją na alarm
Na śląskiej Drogowej Trasie Średnicowej samochód jechał pod prąd i o mały włos uniknął zderzenia z innym pojazdem. - Najgorsze w tym wszystkim jest to, że on pojechał dalej - opowiada pan Krzysztof, autor nagrania, które otrzymaliśmy na Kontakt24. Policji udało się namierzyć 75-letniego kierowcę.
Znaleźli mężczyznę, który jechał "średnicówką" pod prąd
Pożar pustostanu w centrum. Straż pożarna podaje, że w budynku przy Alejach Jerozolimskich spłonęło jedno z pomieszczeń. Nikt nie został poszkodowany.
Po sobotnim wypadku na autostradzie A2, w którym zginęły dwie osoby, kierowcy stojący w korku utworzyli korytarz życia. Niektórzy z nich postanowili go wykorzystać i zawrócić, aby uwolnić się z zatoru. Nagranie dokumentujące nieodpowiedzialne zachowanie tych kierowców otrzymaliśmy na Kontakt24.
Kierowcy utworzyli korytarz życia, niektórzy postanowili nim zawrócić
- Źródło:
- Kontakt24, tvnwarszawa.pl
Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagrania od internautów, na których uchwycili kierowcę jadącego pod prąd autostradą. Twierdzą, że działo się to na A2 w okolicy Wiskitek, gdzie w sobotę doszło do wypadku. - To była noc, świeciły reflektory innego samochodu i w pewnej chwili samochód wyłonił się zza łuku drogi, a kierowca przed nami zaczął hamować. Żona odbiła w prawo, natychmiast zaczęła hamować i jakimś cudem uniknęliśmy tego zderzenia - relacjonował jeden z mężczyzn, który rozmawiał także z reporterem TVN24.
Nocny pożar na warszawskim Grochowie. Paliło się mieszkanie na szóstym piętrze, z którego przed przyjazdem strażaków ewakuowały się trzy osoby. Jedna trafiła do szpitala. Strażacy z płomieni uratowali kota.
Ogień buchał z okna mieszkania. Jedna osoba poszkodowana
- Źródło:
- Kontakt24, tvnwarszawa.pl
Poranne utrudnienia na trasie S8 w rejonie miejscowości Puchały. Doszło tam do zderzenia dwóch samochodów ciężarowych. Przed godziną 8 służby całkowicie zablokowały jezdnię w kierunku Warszawy. Trzy godziny później udało się udrożnić przejazd.
Zderzenie ciężarówek na wjeździe do Warszawy. Jedna osoba ranna
- Źródło:
- tvnwarszawa.pl
Czternaście osób, w tym dwie poważnie, zostało poszkodowanych w zderzeniu autobusu miejskiego z ciągnikiem rolniczym z przyczepą w Gliwicach. Ulica Chorzowska, gdzie doszło do zdarzenia, jest zablokowana.