Kolejny w ostatnich tygodniach wybuch w Krakowie. "Na ul. Krymskiej kilkanaście minut temu był ogromny huk. Poszedłem tam. Jest już kilka jednostek straży, policja i karetki" – zaalarmował w niedzielę o godz. 9.30 redakcję Kontaktu @Mariusz. Według straży pożarnej, eksplodował prawdopodobnie ładunek wybuchowy.
Zdjęcia z miejsca zdarzenia nadesłała do redakcji Kontaktu 24 @Monika.
Jak wynika z pierwszych ustaleń policji, 65-letni mężczyzna znalazł na terenie swojej posesji rurkę PCV. Kiedy chciał ją wyrzucić, doszło do eksplozji. Z ranami nóg trafił do szpitala. Jego życiu nie zagraża jednak niebezpieczeństwo.
Teren został zabezpieczony przez policjantów, jednak nie przeprowadzono ewakuacji.
Jak poinformował na antenie TVN24 świadek zdarzenia, w chwili eksplozji przed godz. 9 rano słychać było "mocny huk". Jak dodał, moment wybuchu mógł zostać zarejestrowany przez kamerę przemysłową.
Seria eksplozji w Krakowie
To już czwarty w ostatnich tygodniach wybuch w Krakowie. W miniony czwartek w wyniku eksplozji w jednym z bloków przy ul. Skarżyńskiego ranna została jedna osoba. Mieszkający tam mężczyzna wracając do domu znalazł paczkę, przymocowaną do drzwi swojego mieszkania, która wybuchła najprawdopodobniej kiedy ją odczepiał.
Pod koniec czerwca trzy osoby zostały ranne w dwóch eksplozjach, do jakich doszło w Krakowie. Pierwszy ładunek wybuchł przy ogrodzeniu jednej z posesji przy ul. Jeleniogórskiej, drugi, koło piwnicy przy ul. Siarczanej, gdy inny mieszkaniec tej samej okolicy przenosił do niej rzeczy. Komendant małopolskiej policji wyznaczył 20 tys. złotych nagrody za informację, kto podłożył ładunki wybuchowe.
Specjalna grupa bada wszystkie eksplozje
Policja ustala, czy wybuchy mają ze sobą coś wspólnego.
"Jest to bardzo prawdopodobne. Przynajmniej z dwoma wybuchami wcześniej możemy to łączyć" - przyznał rzecznik Komendy Głównej Policji Mariusz Sokołowski. Wcześniej policja informowała, że wybuch przy ul. Skarżyńskiego nie ma związku z czerwcowymi eksplozjami przy ul. Jeleniogórskiej i Siarczanej.
Rzecznik KGP powiedział też, że od końca czerwca w Krakowie działa specjalna grupa powołana przez Komendanta Głównego Policji. "Jest to kilkanaście osób, które pracują tylko i wyłącznie nad tą sprawą" - dodał.
Policja prosi o kontakt osoby, które mają jakiekolwiek informacje nt. wybuchu.
Autor: nsz,am//tka