28 zastępów straży pożarnej walczyło przez ponad dwie godziny z ogniem w jednej z hal zakładu recyklingu odpadów w Myszkowie (woj. śląskie). Nasi internauci i Reporterzy 24 na bieżąco przesyłali do redakcji Kontaktu 24 filmy oraz zdjęcia z miejsca zdarzenia.
Zgłoszenie o pożarze strażacy otrzymali o godz. 17.50. Płonęła hala o powierzchni dwóch tysięcy metrów kwadratowych. "Ogień objął całą halę, zawalił się jej dach" - powiedział PAP Marcin Szczerba z Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Myszkowie.
Ze wstępnych informacji wynika, że wewnątrz hali znajdowały się beczki i pojemniki z olejem opałowym oraz paliwem alternatywnym - substancją, którą uzyskuje się w wyniku recyklingu odpadów.
Przed ogniem udało się ochronić sąsiednią halę produkcyjną, która znajdowała się 5 metrów od płonącego obiektu.
Przyczyny pożaru nieznane
"Zniszczenia są bardzo duże, w zakładzie funkcjonowały dwie nowoczesne linie do odzysku odpadów, mieliśmy zamiar je rozbudowywać" - mówił w rozmowie z TVN24 właściciel zakładu Zdzisław Seweryn. "Firma istnieje 20 lat, ale w tym momencie nasza działalność legła w gruzach" - podsumował.
Przyczyny pożaru nie są znane. Wiadomo, że nikt nie został poszkodowany.
Autor: aj//tka,jaś