Zarząd Dróg Miejskich w Warszawie zapewnia, że ogień na budowie mostu Łazienkowskiego nie opóźni remontu. Urzędnicy i wykonawca twierdzą przy tym, że nie było żadnego pożaru. Z "zadymieniem" walczyła jednak prawie setka strażaków.
Zgłoszenie o ogniu na moście strażacy otrzymali w sobotę przed godziną 18.00. Jak poinformował nas kpt. Karol Kierzkowski ze stołecznej straży pożarnej, ogień pojawił się na remontowanej części mostu. - Dokładnie na środku Wisły, gdzie są prowadzone prace. Zapaliły się deski, które były wewnątrz starej konstrukcji mostu - dodał strażak.
Na drewnianych podestach znajdowały się instalacje elektryczne, które również stanęły w płomieniach. Na miejscu pojawiło się 90 strażaków, 22 samochody i 4 łodzie. Zarząd Dróg Miejskich i wykonawca, firma Bilfinger Infrastructure, unikają słowa pożar jak... ognia.
"Pożaru nie było"
- Było więcej dymu niż ognia. Przy cięciu środkowych części mostu, prawdopodobnie, iskry spadły na deski - powiedział szef ZDM Łukasz Puchalski, który w niedzielę rano był gościem TVN24.
Z kolei Mateusz Gdowski, rzecznik Bilfingera tłumaczył w rozmowie z tvnwarszawa.pl: Taka jest technologia. Stara konstrukcja jest palona otwartym ogniem, tnie się ją i spala. Faktycznie zajęły się deski. Było duże zadymienie i zgodnie z procedurami przy takim stopniu byliśmy zobowiązani wezwać straż pożarną. - Ale pożaru nie było - stwierdził.
- Wczorajszy incydent nie ma żadnego wpływu na termin wykonania i przejezdności mostu Łazienkowskiego - zapewnił Puchalski.
Wcześniej podobną informację przekazał za pomocą jednego z serwisów społecznościowych wiceprezydent Jarosław Jóźwiak. Most ma być przejezdny 31 października.
Ogień strawił most
Most Łazienkowski remontowany jest po pożarze, który wybuchł 14 lutego. Wtedy pożar został ugaszony po 12 godzinach, w akcji brało udział 76 jednostek straży pożarnej. Ogień prawdopodobnie pojawił się najpierw na składowisku drewna pod jednym z filarów, po stronie praskiej. Następnie się rozprzestrzenił.
Obecnie most jest wyłączony z ruchu, co powoduje utrudnienia komunikacyjne w stolicy. Z przeprawy korzystało ponad 100 tys. pojazdów na dobę. Po oględzinach stanu mostu okazało się, że uszkodzenia są poważniejsze niż początkowo zakładano.
Zdecydowano, że najlepszym rozwiązaniem będzie wymiana jego konstrukcji. Prace remontowe rozpoczęto w połowie kwietnia. Wyremontowany most ma zostać oddany do użytku jeszcze w tym roku. Czytaj więcej na tvnwarszawa.pl
O pożarze mostu informowali Reporterzy 24. Przesyłali też filmy i zdjęcia.
Autor: sc,kś,ank/r,aw / Źródło: tvnwarszawa.pl