Kilkanaście rodzin z kamienic przy ul. Truchana 46 i 46a w Chorzowie od niemal dwóch tygodni zmaga się z zamarzniętymi rurami i brakiem dostępu do wody. Pozbawieni możliwości korzystania z własnych toalet muszą wychodzić na ulicę, gdzie stoi przygotowany dla nich toi-toi. "Mieszkamy w centrum miasta Chorzowa, a czujemy się jak ludzie ze slumsów" - napisała @teresa, która poinformowała nas o problemie.
"W kamienicy 46a wody zupełnie pozbawionych jest 13 rodzin. Część z tych mieszkańców pozbawiona jest także dostępu do toalety. Ci muszą korzystać z toalety stojącej przed budynkiem, na ulicy. To upokarzające" - pisze @Alina, kolejna z lokatorek.
Jak informuje kobieta, w trudnym położeniu są też mieszkańcy kamienicy nr 46, gdzie zamarzły dwa z czterech pionów. Woda dociera do mieszkań, ale nie do wszystkich kranów. Lokatorom obu kamienic dostarczana była woda w butelkach, ale takie rozwiązanie - jak podkreślają- jest dobre na chwilę.
"Lokatorzy denerwują się, bo problem zgłaszany był wielokrotnie, a rozwiązania nie widać" - twierdzi lokatorka.
Prezes: Woda wróci w czwartek
Mariusz Kściuczyk, prezes spółki ADM "Chorzów Stary" zapewnia, że awaria zostanie dziś usunięta i już w czwartek sytuacja wróci do normy.
"Od trzeciego lutego próbujemy rozmrozić rury" - przekonuje prezes. Jako że rozwiązanie nie okazało się skuteczne a w dodatku kosztowne, podjęto decyzję o wymianie rur.
"Dzisiaj zostanie wymieniona rura o długości 12-metrów. Już jutro woda wróci do mieszkań" - zapewnia Mariusz Kściuczyk.
Lokatorzy kamienic z ul. Truchana z radością przyjęli wiadomość o końcu swoich zmagań. Zastanawiają się jednak, czy słowa prezesa znajdą odzwierciedlenie w rzeczywistości.
Autor: ak//tka