"Na terenie gminy Izabelin doszło do napadu na taksówkarza. Nic nie pamięta" - poinformował redakcję Kontaktu 24 jeden z naszych internautów. Jak się okazało, mężczyzna ocknął się w środę wieczorem w miejscowości Laski (woj. mazowieckie) i nie pamięta, w jaki sposób się tam znalazł. Taksówkarz z otarciami głowy trafił do szpitala. Policjanci wyjaśniają okoliczności zdarzenia.
"Około godz. 22 policjanci otrzymali informację o taksówkarzu potrzebującym pomocy. Mężczyzna siedział obok samochodu na polnej drodze" - poinformowała nadkom. Ewelina Gromek Oćwieja z Komendy Powiatowej Policji dla Powiatu Warszawskiego Zachodniego w Starych Babicach.
Nie pamięta co się wydarzyło
"Okazało, się, że mężczyzna ocknął się i nie pamięta, w jaki sposób się tam znalazł. Ostatnią rzeczą jaką pamiętał był obiad zjedzony tego dnia w jednej z warszawskich restauracji" - wyjaśniła rzeczniczka.
Kiedy na miejscu pojawili się policjanci, było już tam pogotowie ratunkowe. Taksówkarz miał otarcia głowy. Trafił do szpitala, ale jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Została mu pobrana krew, żeby określić stan trzeźwości.
Jak powiedziała rzeczniczka, policjanci będą wyjaśniać co się działo po wyjściu mężczyzny z restauracji i w jaki sposób znalazł się w Laskach. "Po przeprowadzonych oględzinach nie można stwierdzić, czy doszło do napadu" - dodała policjantka. Mężczyzna będzie dziś przesłuchiwany.
Autor: js/jaś