Skrajnie wycieńczony, zbłąkany leżał w słońcu i czekał na pomoc. Nikt nie wie, jak trafił w wysokie partie Tatr. Biało-czarny kundelek być może się zgubił, uciekł lub został porzucony przez właściciela. Historia znalazła jednak swój szczęśliwy finał. Dzięki turystom z Gliwic psiak ocalał. Relację i zdjęcia z nietypowej wędrówki w góry zamieścił w serwisie Kontaktu 24 internauta @Jars.
Autor: mmt//tka
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
Pozostałe wiadomości